Czarne chmury nad polkowickim sportem. Kibice pojawią się na sesji
POLKOWICE. Rośnie napięcie w Polkowicach przed sesją tzw. budżetową zaplanowaną na 28 grudnia br. Zjednoczona opozycja wobec burmistrza zaproponowała swój projekt budżetu. - Czas na koniec Bizancjum- czas na maksymalne oszczędzanie tam gdzie jest tego potrzeba - grzmieli na konferencji prasowej zgodnym chórem liderzy opozycji: Paweł Kowalski, Wiesław Wabik i Zdzisław Synowiec.
Na wspomnianej konferencji pojawili się przedstawiciele sportów walki z klubu Armia Polkowice zaniepokojeni planami zminimalizowania nakładów na sport kwalifikowany. Radny Grzegorz RYŁKO z ugrupowania "Lepsze Polkowice", były piłkarz mówi krótko: - Program ograniczenia nakładów na sport w przypadku Polkowic to jak odbezpieczenie granatu albo wejście niewidomego na pole minowe...
Perspektywy, któ niepokoją kibiców w Polkowicach? Świadoma degradacja piłkarzy Górnika Polkowice do 3 ligi, wycofanie koszykarek BC Polkowice z rozgrywek Euroligi i ograniczenie się do miejsca w środku koszykarskiej tabeli, rozwiązanie drużyny futsalu Górnika Polkowice itp. - to perspektywy, które bulwersują kibiców, którzy zamierzają pojawić się w ratuszu na sesji by - tu cytat :" spojrzeć w oczy radnym, którzy doprowadzą do zniszczenia sportu w Polkowicach". W planie jest aby plakaty z wizerunkami radnych głosującymi za budżetowymi cięciami przyozdabiały Polkowice...
Jeden z liderów opozycji w Radzie Miejskiej - Paweł KOWALSKI z klubu radnych "My Polkowiczanie" studzi negatywne emocje dotyczące sportu w Polkowicach:
- My po latach tylko zmieniamy także strukturę wydatkowania środków na sport zwiększając przede wszystkim dofinansowanie do dyscyplin sportowych o wyższym udziale dzieci i młodzieży jak na przykład piłka nożna 1.1 mln, koszykówka dzieci 430 tys., piłka ręczna 64 tys., szachy 30 tys. karate tradycyjne 15 tys. Zaproponowaliśmy również w nowym roku zwiększenie wydatków na zajęcia pozalekcyjne w szkołach o 200 tys. Zdrowe i wysportowane dzieci dzieci to najlepsza inwestycja.
Na bardzo wysokim poziomie pozostawiliśmy również wydatki na sport zawodowy piłka nożna 3 mln zł, koszykówka 3 mln, kickboxing 110 tys. podnoszenie ciężarów 110 tys. Po prostu racjonalizujemy wydatki kończąc z rozdawnictwem życzeniowym niektórych radnych i zmieniając priorytety. W przypadku sportu zawodowego warto także pamiętać o dodatkowych środkach w postaci stypendiów czy promocji. Tylko w tym roku z tego tytułu miedzy innymi Armia Polkowice otrzymała 80 tys. zł a klub podnoszenie ciężarów 60 tys. zł. To jednoznaczny dowód, że w dalszym ciągu pozostajemy gmina najbardziej wspierającą sport w naszym regionie. Nie jest zatem prawdą, że radni chcą ograniczyć sport w Polkowicach.
Radny Kowalski dodaje, że dopiero w obliczu klęski finansowej Polkowic działacze z polkowickich klubów zaczęli szukać sponsorów zewnętrznych. W koszykówce pozyskano środku z Fundacji Polska Miedź , finalizowany jest kontrakt z koncernem paliwowym BP. KGHM pojawi się także jako sponsor piłkarskiego Górnika Polkowice. - Czyli jednak można zejśc z "garnuszka gminy" ? - pyta retorycznie radny Paweł KOWALSKI.
Ciekawostką jest zwiększenie nakładów np. na piłkę ręczna w Polkowicach. To kosztowne "hobby" radnego Czesława DZIATKIEWICZA z klubu radnych... "My Polkowiczanie". Drużyna kompletnie zminimalizowania w swoim działaniu a w rozgrywkach w kategorii dziecięcych na Dolnym Śląsku bierze udział raptem 1 zespół.