Rozpoczęło się wietrzenie szatni Górnika. Trener zwolniony
POLKOWICE. Tomasz GRZEGORCZYK nie jest już trenerem spadkowicza z 2 ligi Górnika Polkowice. Umowa o pracę została skrócona za porozumieniem stron. - To początek wietrzenia szatni naszego klubu - mówi prezes Piotr PAŁASZEWSKI. - Muszę przyznać, że trener zachował się jak człowiek honoru. Po porażce w Krakowie przeprosił społeczność polkowicką za degradację. A dzisiaj nie szukając jakiegoś alibi dla siebie, nie szukając wymówek wziął winę na siebie i oddal się do dyspozycji zarządu.
Tomasz GRZEGORCZYK podjął pracę w Górniku we wrześniu ub. roku zastępując na tym stanowisku Szymona SZYDEŁKO. Wcześnie bez powodzenia pracował w Olimpii Elbląg. Jesień, a właściwie jej druga część w wykonaniu Górnika nie była zła. O degradacji Górnika przesądziła fatalna wiosna. A w zasadzie mecz w Stężycy. Tam przy stanie 2:2 sędzia podyktował karnego dla polkowiczan a karnego przestrzelił Arkadiusz PIECH.
Zwolnienie trenera to początek dużych zmian w Górniku. Przypomnijmy iż 15 zawodników zespołu spadkowicza na kontrakty ważne do czerwca 2024 roku a to nie ułatwia procesu przebudowy zespołu. Niektórzy zawodnicy noszą się z zamiarem skrócenia kontraktów mając świadomość, że w 3 lidze będą zarabiać dużo mniej. Pocieszające jest to, że2 zawodnikami z kadry Górnika interesują się wysłannicy klubów 1 ligi i być może na ich transferach uda się zarobić parę groszy.
- Kto trenerem? Naprawdę nie wiem - mówi prezes Piotr Pałaszewski. - Jeszcze nie była podjęta decyzja odnośnie trenera Grzegorczyka a już miałem oferty od 3 trenerów chętnych do pracy w Polkowicach. Jeden z nich to uznane nazwisko w polskiej piłce. Decyzję podejmiemy na spokojnie do końca miesiąca. w jakim kierunku pójdzie przebudowa zespołu ? Na pewno postawimy na młodzież polkowicką i młodzież z regionu. Resztę ruchów kadrowych uzależnimy od sytuacji finansowej klubu.