Primel bohaterem meczu - punkt z jaskini lwa

Mecz rozpoczął się od szybkich ataków miejscowych na bramkę zielono-czarnych. W 12 min. arbiter za zagranie piłki ręką w polu karnym przez gracza KS-u wskazał na wapno. Na wysokości zadania stanął Damian Primel, który obronił strzał Daniel Szczepana. Od tego momentu do głosu doszli polkowiczanie. W ciągu 7 minut podopieczni trenera Dobiego zaaplikowali gospodarzom 3 gole. W 16 min. prowadzenie naszej drużynie dał Michał Bednarski. 6 minut później na 2:0 podwyższył Maciej Bancewicz, a w 23. na 3:0 ponownie Bednarski. Lider z Jastrzębia był kompletnie zaskoczony taka sytuacją, i długo nie mógł dojść do siebie. W 35 min. GKS za sprawą Kamila Szymury zdobył bramkę na 1:3. Niestety w 42 min. za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Krzysztof Ziemniak i od tego momentu graliśmy w 10-tkę. Po pierwszej połowie było 3:1 dla KGHM ZANAM. W drugiej odsłonie polkowiczanie musieli cofnąć się do obrony, a inicjatywę przejęli miejscowi. W 76 min. bramkę kontaktową zdobył ponownie Szymura, a 2 minuty później remis liderowi uratował Ferid Ali.

W Jastrzębiu po meczu walki KGHM ZANAM Polkowice zremisował z GKS-em Jastrzębię 3:3. Na słowa uznania zasługuje cały zespół, a szczególnie Damian Primel, który tego dnia bronił jak w transie.

GKS Jastrzębie – KGHM ZANAM Polkowice 3:3 (1:3)
Bramki: 35, 76 Kamil Szymura, 78 Ferid Ali – 16, 23 Michał Bednarski, 22 Bancewicz

GKS 1962 Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Krzysztof Suchecki (57. Damian Zajączkowski), Farid Ali, Tomasz Musioł (57. Wojciech Caniboł), Damian Tront, Dominik Szczęch, Kamil Jadach (k), Daniel Szczepan.

KGHM ZANAM Polkowice: Damian Primel - Szymon Szymik, Dawid Wacławczyk (k), Karol Fryzowicz, Krzysztof Ziemniak, Wojciech Konefał, Wojciech Galas (65. Mikołaj Ptak), Maciej Bancewicz, Adrian Nowacki, Mariusz Suszkiewicz (70. Tomasz Wojciechowski), Michał Bednarski (88. Wiktor Kobiela).