Wciągnęli Piasta

Worek z bramkami rozwiązał w 24. min. Adrian Nowacki. Polkowiczanie przeprowadzili szybką, składną akcję w polu karnym rywala. Na strzał z dystansu zdecydował się Maciej Bancewicz. Golkiper przyjezdnych wybił piłkę przed siebie, a najszybszy był przy niej Nowacki, który zdobył pierwszego gola dla KGHM ZANAM Polkowice. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę ponownie na listę strzelców wpisał się Nowacki, wykorzystując asystę Bancewicza. Po strzeleniu gola była tradycyjna kołyska dla syna Ariela Famulskiego – Alana. W pierwszych 45 minutach Piast ograniczał się do pojedynczych kontrataków, ale dobrze funkcjonująca defensywa miejscowych, kierowana przez Dawida Wacławczyka gasiła zagrożenie w zarodku. Do przerwy zielono-czarni prowadzili 2:0. Po zmianie stron nadal dominowali gospodarze. W 55 min. trzeciego gola dla miejscowych zdobył Michał Bednarski, a kolejną asystę zanotował Bancewicz. 10 min. później Piast po dwóch golach Krystiana Jajko niebezpiecznie zbliżył się do naszego zespołu. Polkowiczanie odpowiedzieli niemal natychmiast. W 85 min. sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Rafał Karmelita. Pomocnik zielono-czarnych pięknym lobem ustalił wynik meczu na 4:2.

KGHM ZANAM Polkowice – Piast Żmigród 4:2 (2:0)
Bramki: Adrian Nowacki 25, 45, Michał Bednarski 55, Rafał Karmelita 85 – Krystian Jajko 66, 69

KGHM ZANAM Polkowice: Damian Primel - Krzysztof Ziemniak, Dawid Wacławczyk, Szymon Szymik, Karol Fryzowicz, Maciej Bancewicz (88 Kamil Zawadzki), Wojciech Galas (29 Ariel Famulski), Rafał Karmelita, Adrian Nowacki (72 Wojciech Konefał), Mariusz Szuszkiewicz (76 Tomasz Wojciechowski), Michał Bednarski

Piast Żmigród: Dariusz Szczerbal - Ahmed Abdullah (46 Szymon Sołtyński), Patryk Borkiewicz (59 Grzegorz Mazurek), Damian Celuch, Filip Kendzia, Patryk Gołębiewski, Cezary Kępczyński (46 Krystian Jajko), Eryk Morysom, Oskar Majbroda, Kamil Pilarski (76 Karol Stachowiak), Piotr Niewieściuk

Po meczu powiedzieli:
Trener KGHM ZANAM Polkowice - Enkeleid Dobi
- To był dobry mecz. Oprócz fragmentów drugiej połowy, kiedy zabrakło nam równowagi to graliśmy bardzo dobrze. Po strzeleniu trzeciej bramki myśleliśmy, że jest już po meczu i daliśmy dojść do głosu Piastowi. A to dało im nadzieję na dobry wynik – szybko strzelone bramki tylko ich w tym utwierdziły. Niemniej w przekroju całego meczu jestem bardzo zadowolony z drużyny, która, przede wszystkim w pierwszej połowie wykonywała założenia taktyczne w 110%. Tak mieliśmy grać i tak graliśmy.
 
Trener Piast Żmigród - Grzegorz Podstawek
- Ciężko tutaj coś komentować. Przegraliśmy mecz 2:4, myślę że z przebiegu meczu, szczególnie w drugiej połowie nie zasłużyliśmy na porażkę. Zdecydowała pierwsza połowa – troszeczkę brakowało agresji z naszej strony. Polkowice strzeliły dwie bramki po naszych błędach, no i później było ciężko. To my przegraliśmy ten mecz i mamy pretensje do siebie, chociaż wydaje mi się, że trzecią bramkę straciliśmy ze spalonego. Zazwyczaj gramy bardzo ofensywnie a tutaj tego zabrakło w pierwszej połowie.