Nie ma mocnych na lidera (FOTO)
MICHÓW. Piłkarze A-klasowej LZS Lipa śrubują rekord piłkarski. Bo trzeba wiedzieć iż zawodnicy Lipy są jedną z trzech drużyn na Dolnym Śląsku,które w 2017 odniosły same... zwycięstwa. Lider A-klasy potwierdził klasę i pokonał w Michowie Płomień 6:2 a hattrickiem popisał się Robert Cichoń. A my już się zastanawiamy czy śrubowanie rekordu przez Lipę potrwa do końca jesiennego grania...
Lipa w Michowie od pierwszego gwizdka prezentowała się znakomicie. I już w 7 minucie Robert Cichoń był bliski pokonania Fabiana Rudziaka, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Jednak w 11 minucie Nowak popisał się technicznym uderzeniem zdejmując przysłowiową pajęczyn z rogu bramki. Pięć minut potem braterska akcja. Strzelił z dystansu Robert Cichoń, a piłkę do siatki dobił Tomasz Cichoń, chociaż pojawiły się wątpliwości co do pozycji spalonej strzelca.
Płomień bez Tomasza Hanieckiego w ataku w pierwszej połowie starał się straszyć gości przede wszystkim akcjami Piotrowskiego i strzałami Iwaniaka. Ale to było zdecydowanie za mało na świetnie dysponowanego lidera A-klasy. Trzy bramki Roberta CICHONIA i gol Kubika przesądziły sprawę. Drugie tyle kapitalnie wybronił Rudziak.
Piąty mecz i piąta wygrana. Podopieczni Kazimierza Stańczaka są bez wątpienia rewelacją A-klasy (gr. III).
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/09_09_17_Plomien_michow_lzs_Lipa_fot_BSlepecka{/gallery}