Orlik i Lubiatowianka zgubiły pościg
REGION. W III grupie B-klasy poznaliśmy najważniejsze rozstrzygnięcia. Zdecydowana większość ekip ma już wolne, a do rozegrania zostało jedno zaległe spotkanie, w którym LZS Biała podejmie rezerwy Sokoła Krzywa. Wygrana pozwoli gościom tego pojedynku zimować na podium, co byłoby sporym sukcesem, bo czołowa dwójka – Orlik Okmiany i Lubiatowianka Lubiatów – są zdecydowanie poza zasięgiem reszty rywali. Tylko jakieś niespodziewane zimowe roszady mogą sprawić, że walka o pole position nie odbędzie się pomiędzy tymi dwoma ekipami.
Przed sezonem z ogromną ciekawością przyglądaliśmy się transferom Orlika Okmiany. Już dawno nikt nie sprowadzał zawodników z taką pompą jak aktualny lider III grupy B-klasy i trzeba przyznać, że letnie wzmocnienia przyniosły wymierny efekt, bo Orlik z ligowego średniaka stał się głównym kandydatem do awansu.
Dziesięć spotkań, dziewięć wygranych, jeden remis, bilans bramek 64:15 – zespół z Okmian jest w swojej grupie najlepszy w każdej ze statystyk zarówno dotyczących ofensywy jak i defensywy. Liderowi postawiła się tylko Lubiatowianka, z którą Orlik zremisował w Lubiatowie 3:3 oraz Huragan Nowa Wieś Złotoryjska, jednak ten przed własną publicznością uległ liderowi 4:5.
Najmocniejszą bronią faworyta do awansu jest świetna ofensywa, a wewnętrzna klasyfikacja strzelców musi robić wrażenie. Na jej czele znajduje się sprowadzony ze Skory Jadwisin Łukasz Romanek, autor 26 trafień. Na drugim miejscu z 16 golami jest Krystian Mokrogulski, w poprzednim sezonie strzelający dla rezerw Czarnych Rokitki, a podium uzupełnia Alek Bernat, który bramkarzy pokonywał piętnastokrotnie.
Dla sporej części zawodników Orlika gra w B-klasie jest swego rodzaju nowością, bo w ostatnich latach grali na wyższych szczeblach, od A-klasy do IV ligi. Jak widać w realiach „B-undesligi” odnaleźli się doskonale.
- Runda jesienna w naszym wykonaniu była jak najbardziej udana. Prawdę mówiąc nie spodziewaliśmy się aż tak dobrych wyników, bo połowa zespołu jest nowa i liczyliśmy się z jakimiś porażkami, jednak zanotowaliśmy tylko jeden remis, więc musimy być zadowoleni. Myślę, że nasze zgranie znacząco poprawiła duża ilość sparingów, bo przed sezonem graliśmy dwa razy w tygodniu i to zaowocowało w lidze. Jesteśmy liderem, sporo się o nas mówiło i każdy z nami gra na maksimum możliwości. Poziom B-klasy nie jest tak niski jak mogłoby się wydawać, jednak dla większości zespołów to zwykła zabawa, przez co w końcówkach meczów opadają z sił i nasze strzelby dobijają rywali. W poprzednim sezonie grałem w A-klasie i muszę przyznać, że nie czuję jakiejś kolosalnej różnicy w poziomie. Piłkarsko może to widać, ale na szczeblu B-klasy każdy zostawia serce na boisku, niwelując te piłkarskie braki. Może zabrzmi to nieskromnie, ale na koniec sezonu nie widzę innej możliwości niż zajęcie pierwszego miejsca przez Orlik. Nasz najgroźniejszy rywal, Lubiatów, przyjeżdża teraz do Okmian i myślę, że udowodnimy naszą wyższość – podsumował Łukasz Romanek, najlepszy strzelec oraz trener Orlika.
Wspomniana już wcześniej Lubiatowianka działała nieco w cieniu, bez wielkiego rozgłosu, ale jak pokazuje tabela, z równie dobrym efektem. Wicelider zanotował jednak dwa remisy i musi oglądać plecy zespołu z Okmian. Już w pierwszej kolejce Lubiatów niespodziewanie podzielił się punktami z Sokołem II Krzywa, co ostatecznie zadecydowało o stracie dwóch „oczek” do Orlika. Na pocieszenie, drugiej sile ligi pozostaje najwyższe zwycięstwo jakim było 19:2 ze Startem Osetnica.
Najniższy stopień podium okupuje obecnie Iskra II Kochlice, która ma jeden punkt przewagi nad rezerwami Sokoła Krzywa. Zespół spod Chojnowa rozegra jednak zaległe spotkanie z LZS-em Biała i jeśli zwycięży, wskoczy na „pudło”.
Różnice punktowe po rundzie jesiennej są bardzo mało, więc trudno wyrokować jak sytuacja będzie wyglądać wiosną. Piąty Huragan Nowa Wieś Złotoryjska ma szesnaście punktów, LZS Nowa Wieś Lubińska i Kryształ Chocianowiec po piętnaście, a LZS Biała dziesięć i zaległy mecz do rozegrania.
Od stawki odstają ekipy Iskry Niedźwiedzice, Startu Osetnica i Relaksu Szklary Dolne. Cała trójka notowała między sobą remisy, a Iskra dodatkowo pokonała Huragan Nowa Wieś Złotoryjska, dzięki czemu ma na swoim koncie pięć „oczek” i po rundzie jesiennej zajmuje dziewiąte miejsce.