Winkelmann obronił tytuł
Przed rokiem reprezentacja legnickiej firmy Winkelmann triumfowała w Mistrzostwach Polski Branży Motorowej rozgrywanych w Toruniu. W ubiegły weekend na hali Rekordu Bielsko- Biała odbyła się XIII edycja turnieju, gdzie legniczanie w imponującym stylu obronili tytuł, a dodatkowo koronę króla strzelców wywalczył Kamil Wójcik.
Turniej podzielono na dwa dni. Pierwszego zespoły rywalizowały w grupach, walcząc o przepustkę do dalszych faz rozgrywek. Tutaj Winkelmann nie miał sobie równych, odprawiając z kwitkiem kolejno Gniotpol, Pilkinkgton Sandomierz oraz Magneti Marelli. Komplet punktów i bilans bramkowy 18:3 pokazały, że legniczanie przybyli do Bielska- Białej z zamiarem obrony tytułu.
Drugiego dnia turniej rozpoczął się od zmagań grupowych, w których występowało dwanaście zespołów, a osiem z nich zdobywało przepustkę do ćwierćfinałów. Tutaj pracownicy Winkelmanna mieli znacznie trudniej, bo z Brembo Dąbrowa Górnicza zwyciężyli tylko 2:1, a Tristone Wałbrzych ograli 1:0, zapewniając sobie pierwszą lokatę.
W ćwierćfinale legniczan czekała powtórka z ubiegłego roku, czyli starcie z Inter- Cars Warszawa. Rywalizację rozstrzygnęło jedno trafienie, autorstwa Emiliana Borka.
Półfinałowy mecz z firmą Ulter- Sport przyniósł sporo emocji i goli, lecz szala znów została przechylona na korzyść obrońców tytułu, którzy wygrali 5:3.
Wielki finał przyniósł dolnośląskie derby, bo rywalem naszego zespołu był Trans.eu Wrocław. W regulaminowym czasie pojedynek nie został rozstrzygnięty, więc o losie tytułu decydowały rzuty karne, w których swój kunszt pokazał Patryk Borek, broniąc obie próby rywali. Legniczanie w tym elemencie byli bezbłędni i dzięki trafieniom Kamila Wójcika oraz Emiliana Borka zapewnili sobie drugi z rzędu puchar.
Kamil Wójcik dodatkowo został królem strzelców z dwunastoma bramkami na koncie, a Emilian Borek otrzymał od organizatorów wyróżnienie. Niestety, cieniem na sukcesie legniczan położyła się kontuzja Dominika Pazio.
Warto odnotować, że w Bielsku- Białej rywalizował jeszcze jeden legnicki zespół – Faurecia2, który został sklasyfikowany na miejscach XIII- XIV.
- Jadąc na turniej zastanawialiśmy się czy powiedzenie "bij mistrza" będzie obowiązywać i w tym przypadku. Jednak w sobotę wygraliśmy gładko wszystkie trzy mecze i awansowaliśmy bez większych problemów do dalszej zabawy. Jedynym minusem tego dnia, jak i całego wyjazdu była kontuzja którą odniósł Dominik Pazio. Jako, że to prawdziwy walczak i bardzo dobry zawodnik, mieliśmy małe obawy odnośnie naszej postawy w dalszych fazach turnieju . Jednak jak się później okazało były one bezpodstawne. Bardzo żałowaliśmy kontuzji naszego kolegi, ale świetną zmianę dał drugi z Dominików – Plebaniak, który zagrał mega turniej i w mojej ocenie był najlepszym zawodnikiem tych rozgrywek! W niedzielę poziom był wyższy bo zaczęła się finałowa rozgrywka. W grupie znów poszło nam dobrze i wygraliśmy oba mecze. W ćwierćfinale mieliśmy powtórkę z zeszłorocznego finału z Inter Cars Warszawa i znów bohaterem okazał się Emil, podobnie jak przed rokiem dobijając niezbyt lubiany przez nas zespół z Warszawy. Później było tylko lepiej, aż do finału gdzie po raz pierwszy nie udało nam się wygrać w regulaminowym czasie gry. Jednak swoje zadanie wykonaliśmy w karnych, gdzie dwie piłki odbił Patryk Borek. Przeżywamy deja vu i znowu wracamy do Legnicy jako mistrzowie Polski. Mamy super ekipę, której chciałbym bardzo podziękować za podania, bo bez nich nie strzeliłbym dwunastu goli i nie został królem strzelców. Nie ukrywam, że ta nagroda cieszy mnie wyjątkowo, bo w domu czekała na mnie moja najmłodsza kibicka, sześciomiesięczna córka Pola. Przed wyjazdem obiecałem, że coś z Bielska- Białej przywiozę i udało mi się dotrzymać słowa. Satysfakcja jest więc podwójna, a statuetkę najlepszego zawodnika turnieju mógł zgarnąć każdy z moich zespołowych kolegów, a zwłaszcza wspomniany wcześniej Plebaniak. Mamy na koncie dwa mistrzostwa z rzędu, ale na pewno nie spoczywamy na laurach i już odliczamy dni do kolejnego turnieju, gdzie mamy zamiar skompletować hat- tricka – podsumował turniej król strzelców, Kamil Wójcik.
Wyniki i strzelcy goli:
I runda:
Gniotpol – Winkelmann 0:7
Wójcik 3, E. Borek 2, Andrzejewski 2
Pilkington Sandomierz – Winkelmann 2:4
Andrzejewski 2, Wójcik, Plebaniak
Magneti Marelli – Winkelmann 1:7
Wójcik 3, E. Borek 2, Plebaniak 2
Tabela:
M Pkt B
1. Winkelmann 3 9 18:3
2. Pilkington 3 4 5:5
3. Magneti 3 4 5:9
4. Gniotpol 3 0 1:12
II runda:
Winkelmann – Brembo Dąbrowa Górnicza 2:1
Wójcik, E. Borek
Winkelmann – Tristone Wałbrzych 1:0
E. Borek
Tabela:
M Pkt B
1. Winkelmann 2 6 3:1
2.Brembo 2 1 3:4
3. Tristone 2 1 2:3
Ćwierćfinał:
Winkelmann – Inter Cars Warszawa 1:0
E. Borek
Półfinał:
Winkelmann – Ulter Sport 5:3
Wójcik 3, E. Borek 2
FINAŁ:
Trans.eu Wrocław – Winkelmann 2:2 k. 0:2
Wójcik. E. Borek