Oleśkiewicz złożył rezygnację. Orkan gasi ligowe światło?
SZCZEDRZYKOWICE. Wszystko wskazuje na to, że kończy się ligowa piłka w Szczedrzykowicach. - Przed chwilą na ręce pana prezesa Józefa Szabata złożyłem rezygnację z funkcji trenera 4-ligowego Orkana Szczedrzykowice. Moja rezygnacja została przyjęta. Dziękuję panu prezesowi oraz zawodnikom za okres ponad 4,5 letniej dobrej i owocnej współpracy - tej treści oświadczenie wydał Eugeniusz OLEŚKIEWICZ.
Co to oznacza? To, że znikome są nadzieje na kontynuowanie grania na poziomie 4 ligi przez Orkan Szczedrzykowice. Z nieoficjalnych źródeł wiemy iż do wyjaśnienia została podobno kwestia czy drużyna zostanie wycofana jeszcze przed rozpoczęciem rundy wiosennej czy dopiero po rozegraniu trzech kolejek (aby wyniki z jesieni zostały utrzymane w tabeli), by od sezonu 2018/19 zagrać w A-klasie. W styczniu zawodnicy mają dostać swoje karty aby poszukać nowych klubów.
Oleśkiewicz przy ogromnym zaangażowaniu prezesa Józefa SZABATA stworzyli jak na 4 ligę klub będący przedmiotem zazdrości wielu klubów nie tylko z tego poziomu rozgrywek. Na głowie prezesa i jego najbliższych było nie tylko dbanie o boisko, ale i zapewnienie transportu dla zawodników na treningi i na mecze. Były też pieniądze pozwalające na stworzenie naprawdę solidnej drużyny.
Progres był widoczny gołym okiem. Sezon 2013/14 to ledwo 9 miejsce Orkana w 4 lidze. Rok później było miejsce czwarte, w sezonie 2015/16 miejsce trzecie, a w poprzednim sezonie miejsce drugie tuż za rezerwami Zagłębia, które wróciły do 3 ligi. Nie brakowało opinii, że Orkan spróbowałby wywalczyć awans do 3 ligi gdyby nie realizm prezesa, który doskonale wiedział iż klubu na granie w profesjonalnej 3 lidze po prostu nie stać...
Kilka miesięcy temu karta odwróciła się od Orkana. Remont boiska i przez to nieustanne granie i trenowanie "na obczyźnie" nadwyrężyło finanse klubu. Zwłaszcza iż nie wiadomo kiedy Orkan powróci do granie "u siebie". Do tego doszło przejście prezesa Szabata na emeryturę. A pamiętajmy iż prezes pracował w firmie, która nie szczędziła grosza na klub.
Klub jest zasilany z samorządowej kasy Prochowic kwotą ok. 60 tysięcy i ta kwota nie ulegnie zmianie, ale władze samorządowe deklarują iż są to pieniądze na szkolenie dzieci i młodzieży w Szczedrzykowicach.
O kłopotach Orkana mówiło się od dwóch miesięcy. Nie jest tajemnicą iż większość zawodników jest już dogadana z klubami głównie legnickiej klasy okręgowej i 4 ligi. Po prostu są to zbyt dobrzy zawodnicy, zbyt doświadczeni, aby już teraz udać się na piłkarską emeryturę. Rezygnacja trenera Oleśkiewicza oznacza iż w szatni Orkana gaśnie światło...
Kilka dni temu rozmawialiśmy z Józefem Szabatem, który powiedział iż ma nadzieję, że pojawi się światełko w tunelu i Orkan ocaleje. Chyba szanse na to są minimalne by nie napisać, że bliskie zeru...