Było boisko - jest ściernisko (FOTO)
SZCZEDRZYKOWICE. Piłkarze 4-ligowego Orkana Szczedrzykowice na własnej skórze doświadczają najdłuższego w dziejach dolnośląskiej piłki "zakazu stadionowego". Od dwóch lat nie mogą zagrać na swoim stadionie. I nie wiadomo kiedy "zakaz" zostanie cofnięty, a remont zakończony... - Robimy wszystko aby już za 3 miesiąca boisko Orkana pokrywał zielony dywanik - zapewnia Patryk SKRZYPCZYK z Centrum Sportu Amatorskiego firmy specjalizującej się w modernizacjach boisk. - Ale i tak piłkarze Orkana będą mogli grać tutaj mecze dopiero wiosną za rok.
Stosowny zapis w umowie mówi o okresie "ochronnym" 18-22 miesiące od wysiania trawy do wejścia piłkarzy na murawę...
Miało być pięknie..."Gruntownej renowacji doczeka się murawa boiska, która zostanie wymieniona na nowoczesną z pełnym drenażem. W Szczedrzykowicach pojawią się także nowe piłkochwyty, ławki rezerwowych i brama wjazdowa. Wymienione zostaną również bramki, które dopasowane będą do najnowszych standardów." - rozpisywały się media, w tym także my w ub. roku.
Jak jest widać na zdjęciach. - Po raz pierwszy zmierzyliśmy się z takim boiskiem - dodaje Patryk SKRZYPCZYK z CSA. - Kilka centymetrów ziemi, a potem wielkie pokłady gliny. Nic dziwnego, że mimo zamontowanego drenażu woda nie chciała odpływać. Jesienią zamontowaliśmy nowe boksy dla rezerwowych. Obetonowaliśmy jak zawsze i wystarczył bardzo silny wiatr i wszystko zostało powyrywane, bo w glinie wszystko zachowuje się jak w plastelinie. I teraz zamiast koncentrować się na murawie od nowa montujemy boksy dla rezerwowych.
Podobnie jak kibice w Szczedrzykowicach mamy nadzieję iż batalia o boisku w tej wiosce zakończy się sukcesem... i Orkan zawieje piłkarsko na swoim!
Fot. Mariusz Kwapis
{gallery}galeria/sport/04-04-18-remont-boiska-w-szczedrzykowicach-fot-mariusz-kwapis{/gallery}