Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Zbyt wysoki lot Mewy (FOTO)

KUNICE. Piłkarze Mewy Kunice wrócili na tor zwycięstw pokonując Górnika Lubin 2:0 (1:0). Lubinianie do Kunic przyjechali mocno osłabieni personalnie bez wykartkowanych wiosną m.in. Kołcza czy bramkarza Kocika. Co prawda lubinianie przegrali, ale pokazali się z dobrej strony mając także szansę na zdobycie gola (poprzeczka). Jednak zwycięstwo Mewy podrażnionej wynikiem ostatniego meczu z Różaną w pełni zasłużone... 

Zbyt wysoki lot Mewy (FOTO)

Trener Mewy Jacek KANAS: - Cieszą trzy punkty, a ilość strzelonych goli jest sprawą drugorzędną. Zresztą chłopcy powalczyli i zwłaszcza w pierwszej połowie zaprezentowaliśmy na tym trudnym boisku niezłą piłkę. Zwłaszcza, że Górnik to solidny rywal i w żaden sposób nie można go lekceważyć. Nawet jeżeli gra w kadrowym osłabieniu.

Prezes Górnika Lubin Piotr Marczuk: - Na mecz przyjechaliśmy w bardzo okrojonym składzie. Z zeszłego meczu sędziowie „wykartkowali” nam kilku podstawowych zawodników m.in. Kusztalę, podstawowego bramkarza Kocika, nie było też dziś Gracza i Kołcza. A to przecież podstawowy człon naszej drużyny. Na boisko weszli nowi zawodnicy, którzy dziś dostali swoją szansę i spisali się w miarę dobrze. Po rocznej pauzie wszedł dziś Marczuk, także po 7 miesiącach przerwy w grze z powodu kontuzji Roziński, który pokazał, że jest gotowy do gry. Zadebiutował Niżyński Karol i wszedł na murawę nowy zawodnik Matuszek. Graliśmy więc dzisiaj w osłabieniu, dlatego i tak się cieszymy, że straciliśmy tylko dwie bramki. Spodziewaliśmy się, że Mewa strzeli nam więcej bramek. Ale graliśmy swoje. Mieliśmy kilka sytuacji, gdzie moglibyśmy zdobyć bramkę: raz trafiliśmy w poprzeczkę, potem jeszcze ze dwie stuprocentowe. Nie był to łatwy mecz, zwłaszcza gdy przeciwnikiem jest przecież drużyna z ambicjami na awans.

Mewa Kunice - Górnik Lubin 2:0 (1:0)

Piotr Szymański 24 , Konrad Tymków  82 

MEWA: Gwadera - Cieślak, D. Durkalec, Styrcz, Kaczmarek( 73 min.Ponanta) - Horbal( 86 min. M.Durkalec), Salwich( 46 min. Tymków), Kanas, Haładrzyński, Szymański - Cymbalista 

GÓRNIK: Kozhyn - Strzelczyk, Wuj, Laskowski, Marczuk - Balik, Nużyński (46 min. Roziński), Skowron, Matuszek, Szczęsny - Chmurowski.

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/07-04-18-Mewa-Kunice-Gornik-Lubin-fot-ewa-jakubowska{/gallery}

Powiązane wpisy