Mewa wraca do gry
GOLISZÓW. Po rocznej przerwie na piłkarską mapę regionu wraca zespół Mewy Goliszów. Przed zarządem, trenerem i zawodnikami trudne zadanie, ponieważ na ogół zawieszenia zespołu kończyły się w kiepskim stylu. Platan Sichów jest lata świetlne od formy sprzed rozwiązania, znacznie gorzej wygląda również Rataj Paszowice, jednak w Goliszowie robią, co w ich mocy by nie powtórzyć losu wyżej wymienionych ekip, bo Mewa przed zawieszeniem działalności na ogół walczyła o czołowe lokaty w B-klasie.
W Goliszowie inicjatywa reaktywacji zespołu wyszła od samych zawodników. Ci poprzedni sezon spędzili porozrzucani po okolicznych klubach, reprezentując barwy Sokoła Krzywa, Kolejarza Miłkowice i kilku innych zespołów.
Kiedy jednak pojawił się pomysł wskrzeszenia Mewy, niemal wszyscy zadeklarowali powrót, a swoją postawą zachęcili również do pracy Pawła Buńkowskiego, który został trenerem drużyny.
- Znam kilku chłopaków z Mewy i kilkukrotnie namawiali mnie do transferu, ale wówczas byłem w Radziechowie, więc nie podejmowaliśmy tematu. Teraz, po odejściu spotkałem część zespołu nad jeziorem, opowiedzieli o budowie zespołu, o tym, że trenują i grają sparingi nie mając trenera, co bardzo mi się spodobało, bo widać, że są ambitni i chcą coś zrobić. Ustaliliśmy, że będę ich tylko trenował, choć jeśli zajdzie potrzeba kadrowa, to będę zmuszony zagrać, ale to ostateczność. Mamy za sobą dwa treningi, mecz kontrolny i pracujemy nad formą, bo sezon coraz bliżej – przybliżył kulisy objęcia Mewy Buńkowski.
We wspomnianym przez nowego szkoleniowca sparingu, goliszowanie zremisowali z Iskrą Niedźwiedzice 2:2, a w sobotę czeka ich kolejny test, tym razem z LZS-em Biała.
Kadra składa się z miejscowych zawodników i choć nie jest zbyt szeroka, to nikt nie planuje robić w Mewie armii zaciężnej. Część zawodników to byli gracze klubu, część wróciła do piłki po dłuższej przerwie, a dla jeszcze innych to pierwsze kroki w seniorskim futbolu.
- To tylko B-klasa. Nie stawiamy sobie żadnych celów, chcemy na razie grać z meczu na mecz, a weryfikacja i plany pojawią się po rundzie jesiennej. Na razie mogę powiedzieć, że cieszy mnie postawa zawodników, bo widać w nich zapał. Mimo upałów na treningach pojawiają się wszyscy gracze zgłoszeni do rozgrywek – dodaje Buńkowski.