Prochowiczanka wciąż bez punktów i... gola
GŁOGÓW. W meczu 2 kolejki 4 Ligi rezerwy Chrobrego Głogów pokonały Prochowiczankę Prochowice 2:0. To drugie ligowe zwycięstwo pomarańczowo-czarnych w sezonie, dzięki czemu od początku rozgrywek zajmują czołowe miejsca w tabeli. A beniaminek 4 ligi z Prochowic wciąż czeka na pierwszy punkt i... pierwszego gola w lidze.
Wynik meczu już w 4 minucie otworzył Bartosz Machaj. W 60 na 2:0 podwyższył wchodzący kilkanaście minut wcześniej Konrad Flis. W zespole Prochowiczanki zadebiutował Paweł ROSA pozyskany z Orkanu Szczedrzykowice. Początkowo działacze Orkanu za zwolnienie Rosy chcieli 10 tysięcy złotych, a potem "spuścili" do 7 tysięcy. Prochowiczanka generalnie zagrała w Głogowie dobry mecz biorąc pod uwagę to iż w składzie Chrobrego zagrało 5 zawodników z kadry 1-ligowej głogowskiej drużyny. Goście najlepszą sytuację w meczu mieli w 51 minucie spotkania. Kochan przedłużył podanie głową do Matulaka, ten sam na sam z bramkarzem z kilku metrów uderzył nad poprzeczką. Chrobry odpowiedział strzałem z bliskiej odległości, Tomek Wasilewski wybił na rożny.
W tym sezonie Chrobry chce swój rezerwowy zespół wprowadzić do 3 ligi. Prochowiczankę czeka ciężka walką o wydostanie się z dołów ligowej tabeli.
CHROBRY II GŁOGÓW - PROCHOWICZANKA PROCHOWICE 2:0 (1:0)
1:0 Machaj 4
2:0 Flis 60
CHROBRY II: Janicki - Michalec (46 Wajsak), Kulchawy, Juwa, Rybak, Diduszko, Pawlik (65 Kusy), Siudak, Machaj (46 Bach), Sędziak (65 Paszek), Trytko (46 Flis).
PROCHOWICZANKA: Wasilewski - Zieliński (89 Matusiak), Popowczak, Antosiewicz, Małek, Matulak (75 Azikiewicz), Pioś, Rosa (85 Mądro), Wojciechowski, Kochan, Szumański.
ŻÓŁTE KARTKI: Diduszko - Kochan.