Strzelanina w B-klasie
CHOJNÓW. Ostatni weekend przyniósł pierwsze kolejki w B-klasach. Ze sporym zaciekawianiem śledzono grupę III, gdzie doszło do sporych przetasowań. Kilka zespołów reaktywowano, kilka przeniesiono z innych grup, a także powstały dwie nowe ekipy – Zryw Stary Łom oraz rezerwy Orlika Okmiany. Ci pierwsi inaugurację wspominają bardzo dobrze, bo pokonali spadkowicza z Radziechowa, natomiast zawodnicy Orlika po pierwszej serii zamykają tabelę, ponieważ zostali zdemolowani przez mającego chrapkę na awans Ikara Miłogostowice.
Pierwszym liderem został Ikar Miłogostowice, co niespecjalnie powinno dziwić, bo ten zespół bój o A-klasę przegrał dopiero w rzutach karnych meczu barażowego z KS-em Winnica. Ikar na inaugurację grał w Okmianach z nowopowstałymi rezerwami Orlika i pokazał, że w tym roku również chce powalczyć o promocję szczebel wyżej. Zespół z Miłogostowic już w pierwszej połowie zdobył trzy gole, a po zmianie stron ani myślał zwalniać i ostatecznie golkiper gospodarzy musiał wyjmować piłkę z siatki aż ośmiokrotnie. Kibicom Orlika na osłodę zostało honorowe trafienie Emila Ogórka.
Więcej goli obejrzeli kibice zebrani na innym obiekcie w gminie Chojnów. Reaktywowana Mewa Goliszów podejmowała rezerwy Iskry Kochlice i wiadomo było, że już na starcie czeka ją trudne zadanie, bo pierwszy zespół Iskry miał wolny weekend, co oznaczało zasilenie rezerw zawodnikami „jedynki”. Po pierwszej połowie gospodarze mogli mieć jeszcze nadzieję na korzystny wynik, bo kochliczanie prowadzili dwoma golami, jednak po zmianie stron rozpoczęła się strzelanina na całego i w ciągu 45 minut padło aż osiem bramek! Niestety dla miejscowych, pięć z nich zdobyli piłkarze Iskry, wygrywając tym samym w iście hokejowym stylu 7:3.
Za plecami Ikara Miłogostowice usadowiła się Arka Trzebnice, czyli kolejny reaktywowany klub. Arka ostatni raz o ligowe punkty walczyła w sezonie 2015/2016, kiedy to toczyła boje na poziomie A-klasy. Po zgłoszeniu zespołu do rozgrywek najniższego szczebla, w kadrze pojawiło się kilku graczy pamiętających tamte czasy, a jeden z nich – Piotr Rogalski – został bohaterem meczu w Chocianowcu. Zawodnik reprezentujący ostatnio Stal Chocianów po półgodzinie gry miał na swoim koncie hat- tricka, by w końcówce spotkania ustalić wynik meczu. Ostatecznie Arka pokonała Kryształ 6:1, co daje jej pozycję wicelidera.
Ciekawie zapowiadał się ostatni mecz rozgrywany o godzinie 11, w którym Radziechowianka Radziechów podejmowała Zryw Stary Łom. Gospodarze z powodu kłopotów kadrowych zrezygnowali z gry w A-klasie, natomiast goście dopiero zawiązali drużynę w czym ogromna zasługa Zbigniewa Orszulaka – wieloletniego działacza Sokoła Krzywa. Pełniący rolę bramkarza i trenera Orszulak po meczu miał prawo do radości, bo jego zawodnicy pokonali odmłodzonego spadkowicza 3:1. Po pierwszej kolejce trudno jednak wyrokować jakie losy czekają obie ekipy, choć wydaje się, że zarówno Radziechowianka jak i Zryw o awans raczej nie powalczą.
Do sporej niespodzianki doszło w derbach ziemi chojnowskiej, gdzie solidnie spisujący się w meczach sparingowych LZS Biała rywalizował z Iskrą Niedźwiedzice. Faworytem byli gospodarze, choć w ich zespole nie było jeszcze sprowadzonego latem Rafała Wojtkowiaka. Zespół Mariusza Nawrockiego postanowił popsuć nieco humory miejscowym fanom i już po dziesięciu minutach objął prowadzenie. Przed przerwą podwyższył jeszcze Tomasz Podstawka, dodatkowo komplikując sytuację LZS-u. Chwilę po przerwie kontaktowe trafienie na swoim koncie zapisał Marcin Kuczak, a kiedy czerwony kartonik obejrzał Daniel Kurczak, wydawało się, że miejscowi odwrócą losy spotkania. Nic bardziej mylnego. Na 3:1 podwyższył Łukasz Faluta, następnie goście stracili kolejnego zawodnika, a kwadrans przed końcem, grając już w dziewiątkę, ustalili rezultat spotkania.
Huzar Raszówka po zajęciu czwartego miejsce w II grupie B-klasy świetnie rozpoczął nowy sezon, wygrywając w Osetnicy z miejscowym Startem aż 5:1, choć na boisku długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero tuż przed przerwą strzelecki impas przerwał późniejszy bohater Huzara – Radosław Targowicz, otwierając wynik meczu. Kilka chwil po przerwie do remisu doprowadził Marek Działo, ale przed ostatnim gwizdkiem trafiali już tylko przyjezdni. Targowicz skompletował hat- tricka, a po jednym trafieniu dorzucili Sławomir Łaziński oraz Paweł Szpindowski.
B-klasowe zmagania zakończyli rezerwiści Kaczawy Bieniowice, na własnym terenie podejmujący Victorię Niemstów. Kaczawa drugi zespół posiadała dwa sezony temu i wówczas zajął on w swojej grupie B-klasy miejsce tuż za podium. Przeniesiona z grupy II Victoria Niemstów w poprzednich rozgrywkach zdołała wyprzedzić tylko LZS Żelazny Most i po pierwszej serii gier wiele lepiej nie jest, bo za zespołem z Niemstowa są tylko dwie ekipy. Kaczawa dobrze zaczęła, już po niespełna kwadransie obejmując prowadzenie, a dziesięć minut później podwyższając na 2:0. W drugiej połowie gospodarze kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, by w końcówce dobić rywali kolejnymi dwoma golami.
Kryształ Chocianowiec – Arka Trzebnice 1:6 (0:5)
Wolski 48’ – Rogalski 7’, 14’, 30’, 80’, Pilichowski 28’, 38’
Orlik II Okmiany – Ikar Miłogostowice 1:8 (0:3)
Ogórek 52’ – Serafiński 11’, Czepielewicz 39’, Czarnek 40’, 85’, 89’, Kuleta 76’, Ścisłowicz 86’, 90’
Radziechowianka Radziechów – Zryw Stary Łom 1:3 (0:1)
Szczoczarz 61' – Górak 22’, Sarzyński 56’, 57’
Start Osetnica – Huzar Raszówka 1:5 (0:1)
Działo 50’ – Targowicz 44’, 58’, 85’, Łaziński 64’, Szpindowski 75’
LZS Biała – Iskra Niedźwiedzice 1:4 (0:2)
Kuczak 49’ – Saja 10’, Podstawka 20’, Faluta 64’, 76’
Kaczawa II Bieniowice – Victoria Niemstów 4:0 (2:0)
Kosek 13’, Brzózka 24’, Kasperowicz 79’, Omański 83’
Mewa Goliszów – Iskra II Kochlice 3:7 (0:2)
? – Krzywy x3, Klimczak, Czubek, Zawisza, Kijak