Piłkarz się żeni, drużyna wygrywa (FOTO)
LEGNICKIE POLE. Paweł WYŻGA zawodnik KS Legnickie Pole w sobotę ożenił się. Weselisko było przednie, ale piłkarz od kolegów prezent dostał w niedzielne przedpołudnie, przed poprawinami. Podopieczni Dariusza Skwarka mimo niewątpliwego zmęczenia "kondycyjnego" rozbili beniaminka Zryw Kłębanowice 5:0 i nie ustają w pościgu za KS Męcinka...
Trener Zryw Kłębanowice Kamil Kalicki: - Bardzo wysoka nasza przegrana. Można rzec, że gospodarze dosłownie zniszczyli nas. Można podsumować naszą grę jednym zdaniem - nie było dziś nas na boisku. Do przerwy przegrywaliśmy 2:0 i był to wynik, którego mogliśmy jeszcze w drugiej połowie zmienić na naszą korzyść. I w szatni nakręcaliśmy się, że mecz jeszcze nie jest przegrany. Ale tego zadania nie ułatwiła nam czerwona kartka. Graliśmy w osłabieniu i wtedy Legnickie Pole nas rozjechało. To jest szósta nasza porażka i dziesiąta kolejka. Z beniaminkami już tak jest, albo w nowej lidze będą na górze, jak Zawisza Serby, albo będą dołować – jak my. Jednak nie załamujemy się i będziemy wychodzić na murawę po to żeby grać i wygrać. Co prawda przed nami jeszcze podobne trudne mecze i mocne drużyny jak Konfeks Legnica czy Kuźnia Jawor. Jeszcze nie wszystko stracone i uważam, że choć będzie ciężko, to jesteśmy w stanie się podnieść.
Trener KS Legnickie Pole Dariusz Skwarek: - Ciesze się że wygraliśmy i to jeszcze z taki wynikiem. Chcieliśmy już od samego początku wyjść bardzo wysoko, żeby od razu zaatakować gości i szybko strzelić bramki. Udało nam się w 100%. Zryw miał w pierwszej połowie świetną sytuacje na 1:0, ale na szczęście nasz bramkarz wykazał się znakomitym refleksem i piłkę złapał. W przerwie uczulałem swoich zawodników, że wynik 2:0 nie jest jeszcze taki bezpieczny. Należy szybko podwyższyć ten rezultat. Zryw przez pierwsze minuty drugiej części spotkania coś próbował zrobić, niestety nadział się na naszą akcję i stracił kolejna bramkę. I w zasadzie już wtedy było po meczu. A potem jeszcze ta czerwona kartka zupełnie ustawiła mecz na naszą korzyść. Bezpieczny rezultat spotkania pozwolił mi na wprowadzenie rezerwowych, którzy też się dziś wpisali świetnie w ten mecz.
KS Legnickie Pole - Zryw dr OKO Kłębanowice 5:0 (2:0)
Marcin Wasilewski 10`;Adam Wasilewski 39`(karny),73`; Łukasz Kozłowski 77`; Jakub Fajkiel 90+3`
Czerwona kartka: Myszogląd Przemysław (Zryw) 75`
KS Legnickie Pole : Alan Kopystiański, Jakub Adach, Mateusz Alwin, Mateusz Dominiak (Patryk Czuchnicki 90`), Kacper Kaśczyszyn (Kamil Adach 60`), Łukasz Kozłowski, Igor Kuczyński (Patryk Kukla 46`), Grzegorz Plecety, Rafal Sejud (Jakub Fajkiel 83`), Adam Wasilewski (Konrad Pelczar 87`), Marcin Wasilewski (Przemysław Nowak 80` )
Zryw Kłębanowice: Baszak Aleksander, Cyza Kasper, Kalicki Kamil, Kucikowski Kamil, Lazarek Robert, Lech Alan, Łysak Dominik, Słoninka Damian (Myszogląd Przemysław 46`), Szpryngiel Piotr, Tymków Bartłomiej, Wolanin Paweł (Kuska Dominik 46`).
Fot.Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/07-10-18-ks-legnickie-pole-zryw-dr-oko-klebanowice-fot-ewa-jakubowska{/gallery}