Ł.Sierpina z Rokitek najlepszym graczem zaplecza ekstraklasy
ROKITKI. Nagrody dla sportowców z naszego regionu zawsze cieszą, więc trudno przejść obojętnie obok wyróżnienia jakie otrzymał Łukasz Sierpina. Pochodzący z Rokitek piłkarz Podbeskidzia Bielsko- Biała został wybrany przez portal Weszło najlepszym pomocnikiem rundy jesiennej w I lidze. Koledzy po fachu i trenerzy docenili świetną postawę Sierpiny, który sam przyznał, że to chyba jego najlepszy okres jego kariery w futbolu na szczeblu centralnym.
Pomocnikowi leci trzeci sezon w Bielsku, lecz w poprzednich latach nawet nie zbliżył się do aktualnych statystyk. Były gracz między innymi Prochowiczanki Prochowice czy Górnika Polkowice był kluczowym elementem w układance trenera Krzysztofa Brede, odpłacając się szkoleniowcowi golami i asystami. Sierpina zapisał na swoim koncie aż osiem trafień, co czyni go, do spółki z Valerijsem Sabalą, najlepszym strzelcem zespołu, a dodatkowo dorzucił cztery asysty.
Dobra postawa wychowanka Czarnych Rokitki nie umknęła pierwszoligowej społeczności, a piłkarze i trenerzy pracujący na zapleczu Ekstraklasy wybrali Sierpinę najlepszym pomocnikiem rundy jesiennej w plebiscycie „P1ERWSZOLIGOWIEC”, organizowanym przez portal Weszło.
Głosowali wszyscy trenerzy oraz czołowi zawodnicy każdej z drużyn, wybierając najlepszą trójkę w poszczególnych kategoriach. Najlepszy otrzymywał pięć punktów, drugie miejsce dawało trzy „oczka”, a nominowanie na najniższy stopień podium wzbogacało konto o jeden punkt.
Tym sposobem, Sierpina zgarnął 50 punktów, o jedenaście „oczek” wyprzedzając Macieja Małkowskiego z Sandecji Nowy Sącz oraz Macieja Domańskiego z Rakowa Częstochowa.
Jak sam zawodnik ocenia wyróżnienie?
- Byłem bardzo mile zaskoczony. Fajnie, że ta runda się tak dla mnie ułożyła, bo pod względem statystyk to najlepszy wynik na tych wyższych szczeblach. Na pewno nie można się tym
zadowolić. To, co było jest za nami, teraz pora na rundę rewanżową, w której czeka nas trochę mniej spotkań, ale postaram się poprawić te statystyki – powiedział Łukasz Sierpina.
Po rundzie jesiennej Podbeskidzie zajmuje piąte miejsce, ze stratą szesnastu punktów do prowadzącego Rakowa Częstochowa. Zdystansowanie lidera będzie niebywale trudne, o czym otwarcie mówi nawet nasz rozmówca. Druga lokata, która również daje przepustkę do Ekstraklasy, jest już w zasięgu bielszczan. Do Sandecji Nowy Sącz drużyna Sierpiny traci bowiem sześć „oczek”.
- Myślę, że jest postęp w naszej grze. Ten wynik może nie satysfakcjonuje nas w stu procentach, lecz daje niezłą pozycję wyjściową przed wiosną. Pierwsze miejsce raczej jest zarezerwowane dla Rakowa, który wyrobił sobie dużą przewagę, natomiast o drugą lokatę na pewno możemy powalczyć. Sześć punktów straty do Sandecji jest możliwe do odrobienia i o to powalczymy. Ta runda jesienna w naszym wykonaniu nie była najgorsza, zwłaszcza patrząc przez pryzmat dużych zmian w klubie przed startem sezonu. Doszło do sporych roszad kadrowych i potrzebowaliśmy czasu żeby się dotrzeć. Widać to po wynikach z pierwszych kolejek, bo później szło nam lepiej i mamy nadzieję, że podtrzymamy tą passę wiosną – ocenia kapitan Podbeskidzia.
A już w najbliższych dniach przeprowadzimy dłuższą rozmowę z Łukaszem Sierpiną, więc gdybyście chcieli o coś zapytać najlepszego pomocnika rundy jesiennej w I lidze, piszcie swoje propozycje w komentarzach.