Zbrojenia Zrywu
KŁĘBANOWICE. Zryw Kłębanowice beniaminek legnickiej klasy okręgowej zamierza w przerwie zimowej być mocno aktywny na polu transferowym. I pierwsze efekty już są... Wszystko wskazuje na to, że kilkumiesięcznej pauzie od futbolu, na zieloną murawę powróci znakomity defensor 33-letni Adam KŁAK. Zryw osiągnął już porozumienie z Kłakiem, a w piątek wysłannicy Zrywu jadą do Józefa Szabata eksprezesa Orkana Szczedrzykowice po kartę zawodnika. Biorąc pod uwagę iż Kłak już dawno dał sobie spokój z graniem w Orkanie to otrzymanie zwolnienia z Orkana będzie czystą formalnością...
Jak widać działacze Zrywu liczą na powtórkę z Kuźni Jawor. Jaworzanie latem pozyskali z Orkana Rafała Majkę i ich defensywa jesienią należała do najlepszych w lidze. Zdradźmy iż jesienią do grania w A-klasie namawiali Kłaka działacze Mewy Kunice. 33-letni Kłak piłkarskie granie zaczynał w Piaście Nowa Ruda, ale na boiskach 2 i 3 ligi grał w barwach Miedzi Legnica przez kilka sezonów. Od 2012 roku był piłkarzem Orkana Szczedrzykowice. Po rundzie jesiennej Zryw plasuje się na podium... pod względem liczby straconych goli i transfer Kłaka ma dać obronie beniaminka nową jakość.
Na pozyskaniu Kłaka się nie skończy. Nową jakość w linii napadu ma dać nowy napastnik. Zryw rozmawiał z kilkoma napastnikami w regionie i wszystko wskazuje, że do Zrywu najbliżej będzie napastnikowi Górnika Złotoryja - Tomaszowi Dubowskiemu. Popularny "Dubo" przestał grać w 4-ligowym Górniku po meczu Pucharu Polski Górnika ze Stalą Chocianów.
To, że do gry ma wrócić Dominik Łysak to żadna sensacja. Sensacyjnie brzmią kolejne nazwiska na transferowej liście życzeń sterników Zrywu. Ale póki co okryte są wielką tajemnicą, bo kluby 4 ligi nie lubią się bezinteresownie rozstawać ze swoimi zawodnikami. Zryw, którego wiosną czeka zaciekła walka o zachowanie ligowego bytu nie zamierza miejsca w lidze okręgowej oddać bez walki...