Ofensywa transferowa
CHOJNÓW. Karuzela transferowa nabiera rozpędu, a w piłkarskiej gminie i mieście Chojnów widać już pierwsze efekty. Nowa twarz pojawiła się w Orliku Okmiany, jeden z zawodników beniaminka trenuje z Chojnowianka, a na dwa powroty do futbolu liczą w walczącej o utrzymanie Burzy Gołaczów. To na pewno nie koniec transferowych wieści, bo na wzmocnienia czekają przecież w Krzywej i innych zespołach.
Jedynym potwierdzonym na razie transferem jest dołączenie do Burzy Gołaczów Andrzeja Bielińskiego, który w przeszłości reprezentował już trzynastą ekipę III grupy legnickiej A-klasy, a jego ostatnim zespołem byli Czarni Rokitki. Bieliński miał okazję zagrać w pierwszym sparingu, w którym Burza przegrała z GKS-em Iwiny 5:6.
Do Burzy prawdopodobnie trafi również inny zawodnik mający dłuższy rozbrat z futbolem. Piotr Kędzia, bo o nim mowa, przed laty zamienił Chojnowiankę Chojnów na Konrad Konradówka, gdzie występował w sezonie 2013/2014, a po wycofaniu zespołu z rozgrywek, Kędzia zawiesił buty na kołku.
Ciekawie może być w Okmianach, bo krok od beniaminka jest podobno Grzegorz Marusiński. Pomocnik Sokoła Krzywa z powodów zdrowotnych jesienią nie grał, ale teraz może wrócić do futbolu i wszystko wskazuje na to, że zrobi to w barwach Orlika.
Zespół Piotra Światłonia może również stracić jednego z zawodników, ponieważ na celowniku Chojnowianki Chojnów znalazł się Paweł Kosiński. Podstawowy gracz beniaminka trenuje z przedstawicielem klasy Okręgowej, co niespecjalnie powinno dziwić, bo Kosiński z nowym trenerem chojnowian – Zbigniewem Grzybowskim pracował już kilka lat temu, kiedy to były mistrz Polski prowadził GKS Warta Bolesławiecka.