Zimowe zbrojenia Błękitnych
KOŚCIELEC. Kibice w Kościelcu nie pamiętają chyba spokojnego okna transferowego w ich klubie. Błękitni, niezależnie o tego czy mamy przerwę letnią, czy zimową, uprawiają „awanturniczą politykę transferową”, czego efekty możemy zaobserwować już teraz. Na dzień dzisiejszy zespół Andrzeja Piestraka zasilił jeden zawodnik, lecz w najbliższym czasie Błękitnych prawdopodobnie wzmocnią kolejni gracze. Na razie brak stabilizacji odbija się na formie drużyny, ponieważ po jesieni zajmuje dopiero dziewiątą lokatę. Czy nowe twarze pomogą w poprawie pozycji wiosną?
Co okienko transferowe w Kościelcu panuje spory ruch, a kadra zespołu znacząco się zmienia. W przerwie zimowej Błękitnych opuścił Szymon Hreczany, który wrócił do KS-u Legnickie Pole, lecz lista nabytków powinna być znacznie dłuższa.
Obecnie dziewiąta drużyna legnickiej A-klasy przeprowadziła jeden, bardzo ciekawy, transfer do klubu. Trener Andrzej Piestrak w rundzie wiosennej będzie mógł korzystać z usług Macieja Szwedyka, 21- letniego pomocnika mającego za sobą grę w zespołach młodzieżowych Zagłębia Lubin i Miedzi Legnica. Nowy nabytek Błękitnych, trzykrotnie wystąpił również w rezerwach legnickiego klubu, lecz później przyplątała mu się kontuzja, która zahamowała obiecującą karierę.
Przed laty Szwedyk był powoływany do reprezentacji Polsku U-15, gdzie spotykał wielu doskonale znanych szerszej publiczności graczy, jak choćby Bartłomiej Drągowski, Mateusz Wieteska, Filip Jagiełło czy Dawid Kownacki. Jeśli zawodnik o takiej przeszłości ląduje w Błękitnych Kościelec, trudno nie zadać sobie pytania, co poszło nie tak?
Szwedyk po dobrych występach w juniorach Miedzi, zasilił Zagłębie Lubin, by w lipcu 2016 roku wrócić do Legnicy. Kontuzja sprawiła, że zrezygnował z dalszej gry, jednak teraz dał się namówić Błękitnym do powrotu na boisko.
Jeśli Szwedyk nawiąże do swoich najlepszych czasów, powinien być gwiazdą nie tylko zespołu, ale i całej ligi. Jednak rodzi się pytanie czy po tak długim rozbracie będzie w stanie dokonać tej sztuki?
Na pomocniku z ciekawą przeszłością Błękitni nie kończą. W ostatnich sparingach testowano również zawodnika Nysy Przewóz, występującej w żarskiej B-klasie i trener Piestrak chciałby go w swoim zespole. Potencjalny nowy nabytek może występować na prawej stronie bloku obronnego lub na prawym skrzydle.
Kościelec chce również ogrywać swoją młodzież, czego efektem jest przesunięcie do pierwszego zespołu dwóch utalentowanych juniorów – Mateusza Zygmunta i Bartłomieja Krasowskiego.
W grze kontrolnej z Albatrosem Jaśkowice, przegranej przez Błękitnych 1:3, wystąpiło również dwóch zawodników z Ukrainy. Obaj operują w bocznych sektorach boiska i trener Piestrak, był zbudowanych ich występem. Jeden z nich miał już styczność z polskim futbolem, reprezentując Grom Świerkle w opolskiej B-klasie, natomiast drugi , przedstawił się jako były zawodnik grup młodzieżowych słynnego Dynama Kijów.