Mewa triumfuje w szlagierze (FOTO)
KUNICE. W szlagierze A-klasy piłkarze Mewy Kunice po zażartym boju pokonali dotychczasowego wicelidera Czarnych Dziewiń 1:0. Czarni przegrywając ustąpili Sparcie Parszowice miejsca tuż za plecami Mewy. Kuniczanie grając gościnnie na boisku w Bieniowicach zwyciężając zwiększyli przewagę nad grupą pościgową z gminy Ścinawa do 12 i 14 pkt. To oznacza iż prezes Leszek Mielniczuk może wypełniać dużą lodówkę szampanami na okazję świętowania awansu...
Trener Mewa Kunice Jacek Kanas: - Ciężki mecz, ale takiego spotkania się spodziewaliśmy i nie zakładaliśmy, że ten mecz może być inny, zwłaszcza z taką drużyną, która w tabeli jest zaraz za nami. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była świetna – dość szybko strzeliliśmy gola, dającego nam prowadzenie. Później kontynuowaliśmy dosyć dobrą grę, według mnie ostatnie dwadzieścia minut pierwszej połowy to najlepsza część meczu do przerwy. W drugiej połowie nie goniliśmy już tak za wynikiem, graliśmy bardziej z tyłu, średnim pressingiem i staraliśmy wyprowadzać kontry. Także i w tej części meczu mieliśmy swoje sytuacje, np. poprzeczkę. Jestem zadowolony nie tylko z wyniku, ale również i gra zawodników była satysfakcjonująca. Wiadomo, że chciałoby się więcej strzelić goli w tym meczu, ale trzeba też potrafić odpowiednio zarządzać wynikiem i szanować to co się ma. Zdobyliśmy w tym meczu 3 punkty i już chyba 7 mecz z rzędu bez straty goli - to warto podkreślić. Chcę pogratulować zawodnikom dobrej gry i zaangażowania.
Prezes klubu i trener LZS Czarni Dziewin Zdzisław Wielgórka: - Strata bramki już na samym początku niepotrzebna – bramka zupełnie przypadkowa: odbiła się piłka i przeskoczyła bramkarza, żaden bramkarz w tej sytuacji nie miał szans na wybronienie. I cały mecz ułożył się pod tą jedną bramkę. Zawodnicy walczyli i ile mogli, to dali z siebie na boisku. Po tej jedynej bramce, gospodarze się cofnęli, bronili wyniku i trochę wymuszali takie nieskoordynowane faule. Moi zawodnicy walczyli ambitnie i solidnie, grali to co założyliśmy przed meczem. Mewie trzeba pogratulować zwycięstwa– prawdopodobnie powalczą sobie w okręgówce.
KS Mewa Kunice – LZS Czarni Dziewin 1:0 (1:0)
Bramki: Arkadiusz Cymbaliska 7`
KS Mewa Kunice: Czarnecki Paweł, Cieślak Konrad, Durkalec Dariusz, Cymbalista Arkadiusz (Płonka Robert 89`), Kaczmarek Marcin, Kanas Jacek, Opaluch Jakub (Horbal Robert 66`), Ponanta Damian, Sierak Marcin ( Durkalec Marcin 83`), Wach Dorian, Wilczyński Paweł
LZS Czarni Dziewin: Madziak Patryk, Moroch Marcin, Szymański Radosław (Górecki Tomasz 85`), Moroch Michał, Nowakowski Mateusz, Podgórski Grzegorz, Lazarek Paweł (Żołądziewski Sebastian 80`), Krzyżanowski Łukasz (Krzyżanowski Mateusz 76`), Bilewicz Roman, Sowiecki Marcin (Barowicz Piotr 76`).
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/20-04-19-Mewa-Kunice-Czarni-Dziewin-fot-ewa-jakubowska{/gallery}