Rezerwy Kaczawy dopłynęły do A-klasy (FOTO)
GOLISZÓW. Rezerwy Kaczawy Bieniowice w pięknym stylu, odnosząc 16 zwycięstwo z rzędu w lidze dopełniły formalności i awansowały do A-klasy. Wielki czarodziej na trenerskiej ławce Radosław WROŃSKI udowodnił, że jak coś się bardzo chce osiągnąć to po prostu się... osiąga. Ostatni raz gorycz porażki bieniowiczanie "posmakowali" 7 października ub roku przegrywając w Chocianowcu. Potem zaczęła się "zwariowana" seria ludzi, którym dowodzi piłkarz i ambitny trener w jednej osobie... Gmina Kunice jest dumna z piłkarzy Kaczawy!
Bohaterem meczu w Goliszowie był Jacek Kosek Jacek, który w 2 połowie strzelił wszystkie 4 bramki dla swojej drużyny (bo jedna to samobój) przesądzając o wygranej Kaczawy. Ten zawodnik przyszedł do Bieniowic w tym sezonie jako wolny zawodnikiem, przed meczem z Mewą miał na swoim koncie13 strzelonych bramek w tym sezonie. Coś nam się zdaje, że niebawem pożytek z niego będzie miała pierwsza drużyna Kaczawy.
Trener Mewy Goliszów Paweł Buńkowski: - Było dziś blisko jak nie wygranej to przynajmniej remisu, ale w końcówce niestety sił nam już zabrakło. Jednak niezależnie od tego wyniku, jestem bardzo zadowolony z występu mojej drużyny. Potrafiliśmy się postawić zespołowi, który w przekroju całego sezonu jest najlepszy w tej lidze i zasłużenie awansował do A klasy. Gratuluję im, a nam zostało jeszcze trochę do nauki i trenowania, aby w przyszłym sezonie było lepiej. Dziś grając z liderem grupy, taktykę obraliśmy, czekać na swojej połowie, bo wiedzieliśmy że piłkarsko i motorycznie Kaczawa jest od nas lepsza, a więc czekać na okazję i kontrować od razu. Przy wyniku 3:1 nie zmieniliśmy swoich założeń, tylko trzeba przyznać - brakło nam już siły. Nie jesteśmy na to przygotowani, aby przez 90 minut kontrolować mecz i rywalizować z takim przeciwnikiem jakim są goście.
Radosław WROŃSKI, trener Kaczawa II Bieniowice: - Od początku do końca całą wiosnę wygrywamy wszystkie mecze i to zdecydowanie. Widać efekt naszych ciężkich treningów i pracy. Pragnę podziękować wszystkim zawodnikom, którzy przyczynili się do tego awansu. Tak jak żeśmy zaczynali, tak kończymy. Każdy z nich grał, każdy trenował – świetna atmosfera w drużynie przekładała się w meczach, na współpracy i ambitnym podejściu do gry. Zresztą na treningach frekwencja oscylowała powyżej 90% - to w tej lidze na pewno ewenement. I to wszystko miało wpływ na nasze wyniki oraz sukces awansu. Zapracowaliśmy na niego solidnie i należy nam się on z pewnością. Dziś z Mewą Goliszów na pewno mieliśmy przewagę z gry, ale gospodarze mają świetnych szybkich napastników. Dwie ich kontry ich nas załatwiły – zrobiło się 2:0 . Potem po ich błędzie pod koniec pierwszej połowy mieliśmy 2:1. W drugiej połowie – nasza strata piłki w środkowej części boiska i od razu tzw. strzał życia zawodnika gospodarzy doprowadził do 3:1. I nastąpiła wtedy nasza gonitwa za wynikiem – i w tym momencie pokazuje się nasza wielkość, gdzie przegrywając różnicą dwóch bramek jesteśmy w stanie nie tylko wyrównać, ale wygrać mecz.
Mewa Goliszów – Kaczawa II Bieniowice 3:5 (2:1)
Bramki: Wojtkowiak Rafał 7`, 55`; Pisarski Michał 27` - Wojtkowiak Rafał (sam.) 35`; Kosek Jacek 72`, 73`, 86`, 90`+2`
Mewa Goliszów: Ewkowski Oskar, Bajek Adam, Burzmiński Przemysław (Buńkowski Paweł 70`), Kamiński Ireneusz, Łanicki Mateusz, Marciszewski Krzysztof, Paluszczak Piotr, Papież Bartłomiej (Bajek Piotr 60`), Pisarski Michał, Pleśniak Łukasz (Saja Patryk 85`), Wojtkowiak Rafał
Kaczawa II Bieniowice: Pazdro Daniel, Kluzowicz Daniel, Wroński Radosław, Serenda Adam, Niedbała Piotr, Duda Maciej (Kudła Mariusz 55`), Kuźbik Krzysztof (Taraciński Daniel 33`), Kosek Jacek, Bienia Krzysztof, Ceglarski Krystian, Omański Jarosław.
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/02-06-19-Mewa-Goliszow-Kaczawa-II-Bieniowice-fot-ewa-jakubowska{/gallery}