Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Inauguracja bez siły wiatraków (FOTO)

KŁĘBANOWICE. Piłkarze Górnika Lubin to absolutny beniaminek klasy okręgowej. Beniaminek, który A-klasę przeszedł niczym tornado nie kryjąc swoich wysokich aspiracji w okresie 2-3 kolejnych sezonów. Debiutancki, historyczny mecz Górnikowi przyszło rozegrać na boisku w podlegnickich Kłębanowicach. Zryw w przerwie letniej zmodernizował płytę boiska i zmienił strategicznego sponsora. Speca od okulistyki i okularów zastąpiła firma stawiająca wiatraki wytwarzające energie. Górnik latem postraszył sparingami, w którym pokonał zespoły z klasy okręgowej i kilkoma ciekawymi przymiarkami transferowymi (m.in. Wolan ze Stali Chocianów). Zryw sparingowo nie zachwycał, ale pozyskał utalentowanego napastnika Wiśniewskiego z Kaczawy Bieniowice. Pierwszy mecz wywołał spore zainteresowanie kibiców spragnionych sportowych emocji...

Inauguracja bez siły wiatraków (FOTO)

 

Trener ZZPD Górnik Lubin Przemysław Cielewicz: - Przyjechaliśmy do Kłębanowic z nadzieją, że wywieziemy stąd trzy punkty. W każdym meczu walczymy i będziemy walczyć o pełną pulę punktów. Nie ukrywam, że ten jeden punkt jest też dla nas cenny, ale żałuję bo mieliśmy wiele sytuacji dzisiaj i mogliśmy tą jedną chociaż bramkę zdobyć. Niestety – może brakuje nam nam jeszcze troszeczkę takiego grania, pewności siebie na boisku. Ale myślę, że z meczu na mecz będzie co raz lepiej. Chcieliśmy w tym meczu przede wszystkim rządzić na boisku, ale nam się to tylko połowicznie udało. Zryw dziś też starał się grać otwartą piłkę, starał się atakować, choć nie stworzyli w tym spotkaniu za dużo sytuacji – jeden, dwa strzały na bramkę. My konsekwentnie chcieliśmy cały czas atakować, a przy tym wszystkim również uważni z tyłu, nie dopuścić do starty bramki. I to nam wyszło, graliśmy raczej pewnie z tyłu i staraliśmy się dominować na murawie. Jeszcze nam tylko brakuje tej kropki nad i czyli bramki zwycięskiej. Zryw grał u siebie i na pewno już w końcówce czas ich gonił, by przechylić na swoją korzyść wynik. Uważam, ze w końcówce był wyrównany mecz tak z jednej, jak i z drugiej strony, choć może też i troszeczkę chaosu się wdarło w tą grę. Myślę, że remis dziś to sprawiedliwy wynik.

Trener VSB Zryw Kłębanowice Domink Łysak: - Wiedzieliśmy, że to będzie na pewno ciężki mecz, ponieważ wiemy, że Górnik Lubin porobił fajne transfery i był to ich pierwszy mecz w okręgówce. Wiedzieliśmy więc, że z tych względów będą się chcieli pokazać z dobrej strony. W pierwszej połowie my prowadziliśmy tę grę – mieliśmy więcej sił, których już nam niestety zabrakło na drugą część spotkania. Górnik lepiej wyglądał kondycyjnie i w drugiej części meczu ta gra bardziej na ich stronę się przechyliła. A u nas wtedy zaczęła się niestety kopanina, zamiast grać piłką graliśmy długim podaniem. I wyglądało jak wyglądało. Obie drużyny miały sytuacje bramkowe i podsumowując całe spotkanie uważam, że remis jest sprawiedliwy. I dobrze że nie zaczęliśmy od porażki.

VSB Zryw Kłębanowice - ZZPD Górnik Lubin 0:0

VSB Zryw Kłębanowice: Szpryngiel Piotr, Górski Wojciech, Kłak Adam, Baszak Aleksander, Grabowski Dawid, Cichy Paweł, Cyza Kacper, Słoninka Damian ( Cerolewicz Jakub 46`), Lazarek Robert,Wiśniewski Dominik ( Myszogląd Przemysław 85`),Wolanin Paweł ( Kuska Dominik 65`)

ZZPD Górnik Lubin: Kołodziej Marcel, Gołębiowski Kamil, Wach Michał, Roziński Paweł, Błąd Wojciech, Gracz Karol, Mirkowski Patryk ( Stefański Jakub 78`), Chmurowski Paweł ( Kopyciński Tomasz 88`), Bednarz Łukasz, Kusztal Maciej, Skorupka Mikołaj ( Wuj Kamil 86`)

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/15-08-19-Zryw-Klebanowice-Gornik-Lubin-fot-ewa-jakubowska{/gallery}

Powiązane wpisy