Orlik nie sprostał Sparcie (FOTO)
OKMIANY. Po efektownym rozbiciu Victorii Siciny, zawodnikom Orlika Okmiany poprzeczkę zawieszono znacznie wyżej, bo w 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu okręgowym, przyszło im zagrać z czwartoligową Spartą Grębocice. Goście nie mieli litości dla niżej notowanego rywala, po trzech minutach mając już dwa gole przewagi, a przed przerwą właściwie odbierając mu szansę na sprawienie niespodzianki. Ostatecznie Sparta zwyciężyła aż 10:0, choć w pierwszej połowie gospodarze powinni zdobyć przynajmniej honorowego gola.
Nie trzeba uchodzić za futbolowego eksperta, by wiedzieć kto był faworytem w tym pojedynku. Podopieczni Pawła Żmudzińskiego nie mieli zamiaru dać miejscowym nadziei na korzystny rezultat i już w 2. minucie Patryk Duda po raz pierwszy pokonał Pawła Białowąsa. Niespełna 60 sekund później było 2:0, a tym razem do siatki trafił Marcin Kycej. Przyjezdni chyba sami byli zdziwieni tak łatwym początkiem, bo na kilka chwil oddali pole Orlikowi, za co mogli zostać skarceni, jednak dwie próby Krystiana Mokrogulskiego nie przyniosły gola. Najpierw futbolówka trafia w boczną siatkę, a moment później napastnika gospodarzy w ostatniej chwili uprzedził Wojciech Kubik. Kubeł zimnej wody dobrze podziałał na Spartę, która znów kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń, jednak pod bramką Białowąsa zbyt często grała nonszalancko. Przyjezdni obili poprzeczkę, kilkukrotnie trafili w sam środek bramki, kilkukrotnie nieznacznie się pomylili i… znów popełnili prosty błąd w defensywie, po którym Wojciech Kubik musiał ratować Spartę przed utratą gola wybiciem piłki nad poprzeczkę. Podobnie jak kilka chwil wcześniej, okazja Orlika zmotywowała przyjezdnych do gry, a zamknięty w swojej „szesnastce” podopieczni Piotra Światłonia mieli sporo szczęścia, bo Białowąs w beznadziejnych sytuacjach zatrzymywał Jakuba Małuckiego oraz Łukasza Szuszkiewicza.
Golkiper Orlika skapitulował dopiero po rzucie karnym, który wykonywał dobrze dysponowany Patryk Duda. Trzy minuty później Białowąs raz jeszcze sięgał do siatki, kiedy to po rzucie rożnym i piąstkowaniu bramkarza, piłka spadła pod nogi Kyceja, a ten potężnie kropnął pod poprzeczkę, dając Sparcie cztery gole zapasu. Ostatnie słowo przed przerwą mogło należeć do miejscowych, bo po zagraniu ręką w polu karnym, sędzia wskazał na „wapno”. Wykonawcą rzutu karnego był Aleksander Bernat, jednak Kubik wyczuł jego intencję, parując uderzenie.
Po zmianie stron Orlik nie miał już właściwie żadnych argumentów w ofensywie, a golkiper Sparty pozostawał właściwie bezrobotny. Znacznie więcej pracy miał wprowadzony po przerwie między słupki zespołu z Okmian Patryk Orzłowski. Ten po raz pierwszy skapitulował już po niespełna dziesięciu minutach, kiedy to Łukasz Szuszkiewicz bez najmniejszych problemów wykończył kontrę Sparty. Kolejny cios zadał Konrad Przybylski, celnie mierząc z dystansu, a na 7:0, po rzucie karnym, podwyższył Patryk Kozłowski. Zaledwie dwie minuty później Orzłowski znów sięgał do siatki, bo tym razem strzałem piętą pokonał go Kamil Łętkowski. W przyjezdnych było widać chęć zanotowania dwucyfrowej wygranej i swojego celu dopięli jeszcze siedem minut przed upływem regulaminowego czasu gry. W protokole meczowym zapisali się bowiem Maksymilian Czerwik oraz Łukasz Szuszkiewicz, który trafił po raz drugi.
- Powiem szczerze, że na ten mecz mieliśmy właściwie dwa założenia. Chcieliśmy awansować i nie odnieść kontuzji, bo w sobotę czeka nas ciężkie spotkanie z Apisem Jędrzychowice. Zameldowaliśmy się w kolejnej rundzie, nikt nie narzeka na urazy, więc swoje cele zrealizowaliśmy w stu procentach. Co do samego meczu, to na boisku ta różnica dwóch klas była widoczna. Zawodnicy Orlika dużo walczyli, starali się, ale te argumenty piłkarskie i motoryczne były po naszej stronie, co mówi sam wynik spotkania – podsumował spotkanie Paweł Żmudziński.
Orlik Okmiany – Sparta Grębocice 0:10 (0:4)
Duda 2’, 41’ (k), Kycej 3’, 44’, Szuszkiewicz 55’, 83’, Przybylski 63’, Kozłowski 69’ (k), Łętkowski 71’, Czerwik 80’
Orlik: Białowąs (46. Orzłowski) – Cichoń, Darmoros, J. Jurasik, Kurczak, Światłoń, Bernat (85. D. Jurasik), P. Kosiński, T. Kosiński, Kuśtal, Mokrogulski (20. Jarząb)
Sparta: Kubik – Kycej, Przybylski, Małucki (46. Kubiak), Robacki, Bieleń (46. Czerwik), Duda, Gniewosz, Kozłowski, Łętkowski, Szuszkiewicz.
Fot. Dawid Graczyk
{gallery}galeria/sport/02-10-19-Orlik-Okmiany-Sparta-Grebocice-fot-dawid-graczyk{/gallery}