Zryw odpędził koszmary (FOTO)
KŁĘBANOWICE. Piłkarze VSB Zryw Kłębanowice przełamali fatalną bessę pięciu porażek z rzędu i w meczu z Iskrą Księgnice zagrali z wielkim sercem do gry i walki pokonując rywala 3:1. Goście chociaż w tabeli zajmują wyższa lokatę i znani są ze swojej bezkompromisowości w lidze - albo wygrywają albo przegrywają - musieli sobie radzić w bramce bez Piotra Krysy, którego zastępował Marcin Kocik. O losach meczu i wygranej gospodarzy przesądził rzut karny podyktowany w 84 minucie przez najlepszego na murawie Dominika Łysaka.
Kontaktowego gola dla gości strzelił Piotr Karczewski, który wszedł na boisko w II połowie i był to jego pierwszy występ po rocznej przerwie spowodowanej zerwaniem wiązadła w kolanie... Gospodarze przetrzebieni kadrowo przez masowo "kolekcjonowanie" żółtych i czerwonych kartek, zagrali nie tylko ambitnie, ale i dobrze piłkarsko. Chociaż na pierwszego gola kibice musieli czekać niemal na koniec pierwszej połowy.
MVP meczu grający coach Zrywu - Dominik Łysak. - Powtarzałem od kilku kolejek, że naprawdę chłopcy grają niezłą piłkę tylko brakowało nam szczęścia pod bramką rywali a w tyłach zawsze jakaś gafa się przytrafiła. Dzisiaj zagraliśmy mocno ofensywnie nie mając absolutni nic do stracenia i do dobrej jakości dodaliśmy skuteczność i to cała tajemnica naszej wygranej - ocenił mecz trener Dominik ŁYSAK.
VSB Zryw Kłębanowice - Iskra Księginice 3:1 (1:0)
Wiśniewski, Wolanin, Łysak (k) - Karczewski
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/27-10-19-Zryw-Klebanowice-Iskra-Ksieginice-fot-ewa-jakubowska{/gallery}