Bazalt za twardy dla Błękitnych (FOTO)
KOSKOWICE. Dobry mecz o mistrzostwo A-klasy obejrzeli kibice w Koskowicach. Bazalt trenera Sochackiego potwierdził swoje walory i odniósł czwarte wyjazdowe zwycięstwo wskakując na najniższy stopień ligowego podium. Ale i Błękitni pokazali iż nie przypadkowo mecze z ich udziałem są magnesem dla widzów w niższych ligach...
Trener Bazalt Piotrowice Wojciech Sochacki: - Uczulałem swoich chłopaków, żeby wyszli na boisko bardzo skoncentrowani i tak mają grać od pierwszej minuty z Błękitnymi. Niestety powtarzamy ciągle ten sam błąd - nie jesteśmy skupieni, a budzimy się dopiero po stracie pierwszej bramki. Dziś było więc jak zawsze,a potem już koleje losu tego meczu zmienne były, a batalia toczyła się na murawie do samego końca. Uważam jednak, że przez pryzmat całego meczu z gry byliśmy lepsi, jednak tylko niuanse o tym decydowały. Mecz w zasadzie wyrównany. Popełniamy jeszcze te same błędy – trzy stałe fragmenty gry podczas których tracimy 3 bramki. I w każdym meczu jest to samo – strzelamy bardzo dużo bramek, ale też i wiele ich tracimy. Cieszę się z tych trzech punktów, bo uważam że zdobyliśmy je na bardzo trudnym terenie. Wiedziałem czego można się tu spodziewać, znam tych wszystkich grających zawodników gospodarzy – można powiedzieć, że to był mecz przyjaźni. Błękitni Koskowice to drużyna, która nie odstawia nogi i gra od początku do końca – pokazali to, przegrywali w meczu dwa razy i potrafili nas dogonić. Tym bardziej szczęśliwy jestem z tych 3 punktów.
Zawodnik Bazaltu Piotrowice Daniel Wojda: - Dziękuje Błękitnym i gratuluję- zagrali świetny mecz. Ktoś dziś musiał wygrać, okazaliśmy się dziś lepsi. Na samym początku meczu Koskowice weszli na nas wysoko,chcieli postawić twarde warunki. My przebudziliśmy się po 20 minucie i zaczęlismy powoli przejmować kontrolę nad środkową strefą boiska, przeprowadzaliśmy bardzo groźne akcje oskrzydlające. W rezultacie strzelamy wyrównująca bramkę na 1 : 1. Po przerwie wydaje mi się, że już mocniej zaczęliśmy kontrolować sytuacje na boisku, choć tracimy drugą bramkę po głupim błędzie. Momentalnie odrabiamy straty, gospodarze wyrównują. Jednak my byliśmy dziś drużyną lepszą i wygraliśmy, z czego się cieszymy bardzo. Mecz był emocjonujący i na pewno podobał się kibicom.
Trener Błękitnych Koskowice Władysław Moroch: - Dużo emocji z jednej i drugiej strony, szczególnie w drugiej połowie. Walczyliśmy, bo chcieliśmy aby te 3 punkty zostały u nas. Ale popełniliśmy proste błędy, które nas kosztowały starty bramek. Przy stanie 3 : 3 mieliśmy 2 dogodne sytuacje i mogliśmy wygrać ten pojedynek. Tak jak zawsze – nadzialiśmy się na kontrę, w takich sytuacjach, gdy ktoś chce koniecznie wygrać. Uważam, że druga połowa meczu była niezmiernie ciekawa dla kibiców, bramek padło dużo. Musimy się wystrzegać błędów a druga sprawa- ostatnio ciężko nam zagrać w naszym optymalnym składzie. Musimy w zimie uzupełnić luki, gdyż mamy słabą grę obronną. Tracimy w każdym meczu bramki i to jest naszą największą bolączką. Na 12 spotkań zagraliśmy tylko dwa mecze na 0, w pozostałych tracimy bramki, nawet na własnym boisku – aż 4 bramki, gdzie nie powinno to się zdarzyć. Druga sprawa – brak koncentracji podczas meczu: przy zdobyciu prowadzenia na 2: 0, Bazalt jednym zagraniem, które trwało 30 sekund doprowadzili do 2:1 – byliśmy nie po ustawiani, nie po układani , zawodnicy nie obserwowali gry. A potem trzeba gonić wynik. No ale zrobimy wszystko, aby ten zespół lepiej wyglądał na wiosnę.
Błękitni Koskowice – Bazalt Piotrowice 3:4 (2:1)
Bramki: Skobelski Mateusz 5`; Pęczkowski Paweł 32`, 79`- Golonka Adam 30`,54`;Smyk Wojciech 72`, 87`
Błękitni Koskowice : Żółkiewski Grzegorz, Korytek Grzegorz (Maliszewski Adrian 54`), Styczeń Michał, Prus Jakub, Płocha Łukasz, Rękas Mateusz, Skobelski Mateusz, Korytek Adrian, Kantu Oskar, Zięba Łukasz ( Matkowski Dominik 70`), Pęczkowski Paweł
Bazalt Piotrowice: Rzepka Ireneusz, Zapaśnik Mateusz, Znyk Norbert, Karliński Marcin, Spychaj Artur, Smyk Wojciech, Stępień Artur, Litawa Kamil (Makowski Mariusz 70`), Wojda Daniel ( Mężyk Michał 46`), Golonka Adam, Dojlido Marcel
{gallery}galeria/sport/03-11-19-koskowice-bazalt-piotrowice-fot-ewa-jakubowska{/gallery}