Warta wylała w Rokitkach. Zimowe granie na całego...
ROKITKI. Sobota przyniosła pierwszy sparing wicelidera III grupy legnickiej A-klasy, czyli Czarnych Rokitki. Zespół prowadzony przez Pawła Płachtę i Damiana Pachurę w inauguracyjnej grze kontrolnej został rozstrzelany przez GKS Warta Bolesławiecka. Przedstawiciel jeleniogórskiej klasy Okręgowej wygrał w Rokitkach aż 7:3, wyraźnie dominując nad miejscowymi. Mimo wysokiej porażki, duet trenerski Czarnych jest zadowolony z rozegranego meczu kontrolnego, choć zaznacza, że przed zespołem jeszcze wiele pracy.
Goście z Warty Bolesławieckiej rozstrzygnęli losy rywalizacji już w pierwszej połowie, którą kończyli prowadząc 5:0. Po zmianie stron podopieczni Krzysztofa Kaliciaka nieco zwolnili, co nie przeszkodziło im w dorzuceniu kolejnych trzech trafień. Czarni długo nie potrafili sforsować defensywy GKS-u, lecz kiedy wreszcie ta sztuka im się powiodła, to zmusili golkipera przyjezdnych do kapitulacji trzykrotnie.
- Jeżeli chodzi o mecz, to wynik jest dla nas nieistotny, nie patrzymy przez pryzmat tego, że w każdym sparingu gramy o zwycięstwo. Ktoś, kto nie oglądał tego spotkania pewnie powie, że Czarni grali bardzo słabo, ale ja jak i Paweł jesteśmy z chłopaków zadowoleni, ponieważ nie uważamy by było to jednostronne widowisko. Mieliśmy kilka ciekawych fragmentów gry, które trenowaliśmy w tygodniu, więc widać, że idziemy w dobrym kierunku, aczkolwiek czeka nas jeszcze bardzo dużo ciężkiej pracy – podsumował Damian Pachura z obozu Czarnych.
- Pożyteczny sparing, rozegrany na dobrze przygotowanym, naturalnym boisku. Na początku spotkania chcieliśmy zaatakować wysoko i to się udało w stu procentach, bo szybko zdobyliśmy trzy bramki, przed przerwą dokładając dwie kolejne. Gra stała na niezłym poziomie, gospodarze też stworzyli kilka okazji do zdobycia gola, ale dobrze interweniował nasz bramkarz. W drugiej połowie tempo gry siadło, a my zaczęliśmy popełniać dużo błędów w defensywie i zagubiliśmy skuteczność. Z tej ostatniej części drugiej połowy nie jestem więc zadowolony. Sam wynik w okresie przygotowawczy nie jest jakimś wyznacznikiem, jednak na pewno cieszy ilość wykreowanych sytuacji w ofensywie oraz fakt, że nikt nie odniósł kontuzji. – dodał trener gości, Krzysztof Kaliciak.
Czarni Rokitki – GKS Warta Bolesławiecka 3:8 (0:5)
Krasoń 2, Trojniarz – Kaliciak 3, Szymański 2, Puzio 2, zawodnik testowany
Czarni: Krupa- Wojak, Ratajczyk, zawodnik testowany, Tucholski, Bekacz, Wołoszyn, zawodnik testowany, Jędraszczyk, Szydełko, Trojniarz
Ponadto grali: Piotrowski, Krasoń
GKS: zawodnik testowany – Puzio, Jaśkiewicz, Trytkowski, zawodnik testowany, Pyrka, Krzysik, Piekarz, Wojciechowski, Szymański, Kaliciak
Wyniki innych sobotnich potyczek sparingowych:
Konfeks Legnica - Czarni Lwówek 6:2 ( mecz przerwany przy wyniku 6:2 - na boisku było zbyt "nerwowo" i arbiter podjął decyzję o przerwaniu meczu)
Chrobry Głogów - GKS Katowice 2:0
Sparing: Kuźnia Jawor - Dabro-Bau Makowice 3:1 (0:0)
Bramki: D. Duda Piec 87, Karbowiak 90 - Furmankiewicz 85
Kuźnia: Daniel Sowiak - Przemysław Wiśniewski, Bartłomiej Pastuła, Kacper Chudzik, Bartłomiej Gwiździał, Przemysław Piec, Kamil Janoś, Emilian Borek, Dawid Duda, Bartosz Karbowiak, Marcin Bagiński. Na zmiany wchodzili: Sylwester Dworakowski, Marcel Olanin, Marcin Tymofiejczyk, Alan Żądło.
Polonia Środa Śląska - Rodło Granowice 5:1
Prochowiczanka - MKP Wołów 1:3
Chrobry Głogów U-19 - Sparta Grębocice 6: 3
LZS Lipa - Bazalt Piotrowice 6:4
Olimpia Kamienna Góra - KS Męcinka 5:4
Zagłębie Lubin junior - Górnik Złotoryja 5:0
Chrobry II Głogów - Arka Nowa Sól 4:0 (2:0)
Bramki (Chrobry II): Flis x2, Siudak, Kobiela.
Chrobry II: Szafer - Czykieta, Iwanowicz, Kusy, Kobiela, Grzymisławski, Turowski, Siudak, Flis, Boksiński, Jóźwiak. Po przerwie zagrali: Szymczak K., Szymczak M., Mól, Jandziak, Pawlik J., Kłakulak.