Rozpoczynają przygotowania do nowego sezonu. Cel? Awans!
ROKITKI. Przerwanie rozgrywek piłkarskich i utrzymanie wyników z rundy jesiennej musiało być nie w smak przedstawicielom Czarnych Rokitki, bo choć tracili do lokalnego rywala z Chojnowa aż dziesięć punktów, to wierzyli w odrobienie strat lub ewentualny awans z drugiego miejsca. Zimą klub z Rokitek dokonał kilku wzmocnień, wprowadził zmiany w okresie przygotowawczym i z zapowiedzi trenera Damiana Pachury wynika, że był w wysokiej formie. Mimo to, młodszy z duetu szkoleniowego Czarnych pochwala decyzję piłkarskich władz.
W Rokitkach po spadku doszło do ogromnych zmian, a budowę zespołu rozpoczęto wokół wyróżniających się zawodników z okolic. Ta taktyka przyniosła powodzenie, ponieważ Czarni rundę jesienną zakończyli na drugim miejscu z dwoma remisami, dwoma porażkami i dziesięcioma wygranymi.
- Patrząc z perspektywy czasu, myślę, że każdy z nas wykonał świetną pracę. Przed startem wiedzieliśmy jaką mamy sytuację w zespole , a jednak udało nam się stworzyć drużynę, która walczyła o awans do klasy Okręgowej – przyznał Damian Pachura.
O ile dogonienie Chojnowianki mogłoby okazać się zadaniem ponad siły Czarnych, to ewentualna promocja z drugiego miejsca nikogo przesadnie by nie zaskoczyła. Niestety nie dowiemy się, co przyniosłaby piłkarska wiosna. Może ekipa dowodzona przez duet Paweł Płachta – Damian Pachura zdystansowałaby lokalnego rywala, a może spadła w okolice środka stawki? Nie zapominajmy, że przewaga Czarnych nad siódmym Orłem Zagrodno wynosiła tylko sześć punktów.
Chociaż kluby takie jak świeżo upieczony wicemistrz III grupy A-klasy mogły najgłośniej protestować po ogłoszeniu werdyktu dotyczącego przerwania rozgrywek, to w Rokitkach nikt nie miał zamiaru bić piany, a werdykt przyjęto ze spokojem i zrozumieniem.
- Myślę, że to dobra decyzja, bo należy pamiętać, że dyscyplina, którą uprawiamy, to tylko piłka amatorska i po tak długiej przerwie ciężko byłoby wskoczyć na obroty meczowe. Nie jesteśmy profesjonalistami korzystającymi w trakcie zawieszenia z planów treningowych czy stałego monitorowania pracy ze strony sztabów szkoleniowych. Nie gramy na kontraktach, a wiadomo, że po takim rozbracie z boiskiem i sportem, ryzyko kontuzji jest dużo większe. Z drugiej strony na pewno pozostaje lekki niedosyt, ponieważ ciężko przepracowaliśmy okres przygotowawczy, wprowadziliśmy nowe metody treningowe i byliśmy ciekawi na ile ten sposób sprawdzi się w meczach ligowych – szczerze przyznał Damian Pachura.
Nową metodę nasz rozmówca poznał podczas zimowego stażu trenerskiego w jednym z klubów. Jak przyznał, wraz z Pawłem Płachtą zmodyfikowali ją pod kątem prowadzonego przez siebie zespołu i w grach kontrolnych owa zmiana przynosiła tyle korzyści, że podczas najbliższego okresu przygotowawczego Czarni mają podążać obraną drogą.
Wdrażanie nowinek w Rokitkach rozpoczęto wraz z luzowaniem obostrzeń i zezwoleniu na spotkania w sześcioosobowych grupach. Wówczas trenerzy Czarnych organizowali zajęcia dwa razy dziennie, trzy razy w tygodniu, a oficjalne rozpoczęcie okresu przygotowawczego zaplanowano na 12 czerwca, by już następnego dnia zagrać pierwszą grę kontrolną, z występującą w klasie Okręgowej Iskrą Kochlice.
Trzeba przyznać, że pozostałe gry kontrolne mogą cieszyć kibiców, ponieważ naprzeciw ich pupili staną zawodnicy naprawdę mocnych ekip, jak chociażby Stali Chocianów czy KS-u Legnickie Pole, gminnego rywala z Krzywej oraz przedstawicieli II grupy A-klasy: Albatrosa Jaśkowice i Transportowca Kłopotów- Osiek.
W przerwie zimowej do zespołu Czarnych dołączyło trzech nowych graczy: Sebastian Iwaniak, Jacek Darmoros oraz Konrad Cichoń, co doskonale komponuje się z polityką budowy zespołu.
Choć w lecie łatwiej o transfery, Pachura raczej wyklucza kadrową rewolucję, po chwili dodając, że przed nikim drzwi do klubu nie zamierzają jednak zamykać.
Zbliżający się sezon będzie nieco inny niż poprzednie, a Czarni zdają się wyrastać na głównego faworyta do końcowego triumfu. Poprzednie, skrócone, rozgrywki zakończyli na drugim miejscu, więc siłą rzeczy zdaniem wielu obserwatorów, teraz to oni są pewniakiem do wywalczenia promocji. W klubie nikt nie zamierza chować głowy w piasek i opowiadać banałów o skupianiu się tylko na najbliższym meczu.
- Nie będę mówił, że satysfakcjonuje nas środek tabeli. Znamy swój potencjał i wiemy na co nas stać. Chcemy podnosić sobie poprzeczkę coraz wyżej, więc gramy tylko i wyłącznie o awans, który był naszym celem już w pierwszym sezonie po spadku, ale niestety wirus pokrzyżował plany – zakończył Damian Pachura.
Trzeba przyznać, że najbliższy sezon może być wyjątkowo pasjonujący i niesamowicie wyrównany. Zakusy Czarnych to jedno, ale rywale z pewnością nie położą się przed nimi, co można było zobaczyć już w przerwanym sezonie, gdy niedawno koronowani wicemistrzowie musieli uznać wyższość Chojnowianki oraz Orła Zagrodno, a w spotkaniach z rezerwami Górnika Złotoryja i LZS-em Nowy Kościół udało im się wywalczyć remisy. Jeśli dorzucimy do tego zawsze groźne Rodło Granowice, Orlika Okmiany i Huragan Proboszczów, okaże się, że o promocji może myśleć niemal pół ligi!
Sparingi:
13.06 Iska Kochlice
20.06 Stal Chocianów
27.06 KS Legnickie Pole
04.07 Albatros Jaśkowice
18.07 Sokół Krzywa
25.07 Transportowiec Kłopotów- Osiek