Derby gminy dla Orkana (FOTO)
SZCZEDRZYKOWICE. W 4-ligowych derbach gminy Prochowice Orkan Szczedrzykowice pokonał Prochowiczankę 1:0.
Trener Prochowiczanki Prochowice Robert Gajewski : - Wynik jest najważniejszy – a mecz przegraliśmy i trzeba przyjąć to po męsku, na klatę. Natomiast co do naszej gry – fajnie wyglądało posiadanie piłki, utrzymywanie się przy niej. Uważam, że na tle przeciwnika fizycznie prezentowaliśmy się dwie klasy lepiej. Ale co z tego, jak mecz przegrany 1 :0. Główną przyczyną tej porażki uważam, że za mało oddawaliśmy strzałów na bramkę. Z kolei przeciwnik był dziś bardzo zdeterminowany i to poskutkowało. Moim zdaniem piłkarsko byliśmy lepsi, tak wizualnie 70-80% mieliśmy przyjęć, a odnosimy porażkę. Po tym spotkaniu widzę, że muszę konsekwentnie pracować z zawodnikami, abyśmy więcej oddawali strzałów, to priorytet. Pierwsza bramka padła gdzieś po 15 minutach meczu – zabrakło nam w tym momencie jednego zawodnika, który był z boku boiska, z powodu lekkiej kontuzji, sfaulowany właśnie zszedł z murawy. W polu było więc o jednego mniej z naszych piłkarzy i gospodarze wykorzystali to. Podsumowując – cały mecz był pod nasze dyktando, przeważaliśmy, graliśmy – ale co mnie martwi - za mało sytuacji sobie stwarzaliśmy, takich czysto strzeleckich. Przykra porażka, trzeba wziąć na klatę to – a w sobotę jest kolejny mecz. Musimy się naładować na Legnickie Pole i zwyciężyć .
Trener Orkan Szczedrzykowice Hubert Łysy: - Dziś w końcu w trzeciej kolejce zdobyliśmy upragnione trzy punkty – na własnym boisku i z lokalnym rywalem. Radość jest więc potrójna. Jestem bardzo zadowolony przed wszystkim z zaangażowania zawodników. Dziś widziałem najwyższy poziom piłkarskiej determinacji i zaangażowania się moich zawodnik jaki do tej pory nie miałem okazji widzieć. W warunkach pogodowych, niesprzyjających mocno, bo w 34 stopniowym upale, piłkarze weszli na maksymalny poziom swoich możliwości motorycznych . I to w dzisiejszym meczu zaprocentowało i poskutkowało. Co do gry – można mieć dużo do życzenia, ale liczy się wynik końcowy. I najbardziej cieszy, to że poziom walki, zaangażowania był wręcz topowy. I tego oczekuję w każdym meczu. My na Prochowice ustawiliśmy się niżej, ustawiliśmy się na swojej połowie, w presingu niskim. Mieliśmy na jednym boku obrony środkowego obrońce, po to żeby przede wszystkim wyłączyć Wojciechowskiego, który jako zawodnik przerasta tą ligę, Naszym sukcesem było to, że byliśmy blisko, ciasno i nie daliśmy mu grać. Gdyby Wojciechowski się rozpędził , mógłby stwarzać problem. Dużo zamieszania robił dziś też Deguchi . Lecz właśnie te zawężone, ciasne ustawienie było pozorne- oni grali na swojej połowie, ale wchodzili też na nasz 30-40 metr, jednak mieliśmy to wszystko pod kontrolą. Bardzo się cieszymy z wygranej w derbach.
Orkan Szczedrzykowice – Prochowiczanka Prochowice 1:0 (1:0)
Bramka: Marcel Czajkowski 15`
Orkan Szczedrzykowice : Patryk Barszcz, Daniel Pawlak, Damian Ciunowicz, Sebastian Burda (Emanuel Karwecki 61`), Paweł Rosa, Łukasz Filipiak, Maciej Pilarowski, Jarosław Gambal, Damian Pulikowski, Marcel Czajkowski ( Michał Pawlaczyk 76`), Marcin Ogórek (Damian Buń 72`)
Prochowiczanka Prochowice : Vladyslav Vertiei, Piotr Kula, Kamil Kochan, Damian Kuśnierz, Tomasz Wojciechowski, Shoma Deguchi ( Szymon Kostyszak 46`), Mikołaj Skorupka ( Grzegorz Grochowski 83`), Piotr Niewdana, Maciej Małek (Łukasz Antosiewicz 65`),Dawid Ziembicki ( Dawid Waksmundzki 75`), Jakub Dziaszyk
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/12-08-20-orkan-prochowiczanka-fot-ewa-jakubowska{/gallery}