Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Wygrana Kaczawy. Faworyt okręgówki? (FOTO)

KŁĘBANOWICE. Czwarta kolejka legnickiej klasy okręgowej i czwarte zwycięstwo Kaczawy Bieniowice. Z kompletem punktów bieniowiczanie w towarzystwie Górnika Lubin i Iskry Księginice przewodzą ligowej stawce. Wygrana w derbach powiatu w Kłębanowicach nie przyszła łatwo. Nie dlatego , że tamtejszy Zryw zagrał w nowych strojach meczowych. Po prostu Zryw gra lepiej niż osiąga wyniki w dotychczasowych meczach. Na dodatek zagrali bez swoich żądeł w ofensywie: Dubowskiego i Kociszewskiego. Ale i Kaczawa obecnego sezonu sprawia wrażenie zespołu, który dojrzał do grania w 4 lidze...

Wygrana Kaczawy. Faworyt okręgówki? (FOTO)

Trener Kaczawy Bieniowice Krzysztof Synowiec: - Kolejne gratulacje dla moich chłopaków za determinację i wolę walki do końca. Ale trzeba też przeciwnikowi oddać sprawiedliwość – grał dobry football. W pierwszej połowie przeciwstawialiśmy się jemu, tym, że nie pchaliśmy się gdzieś tam wysoko, tylko czekaliśmy na okazję. A one na szczęście były. Zryw też miał swoje okazje i na pewno mecz kibicom podobał się. Kłębanowice to przeciwnik bardzo wymagający i pewnych błędów nie ustrzegliśmy się, nad którymi w tygodniu będziemy pracować. Takim była strata bramki – boczny pomocnik z bocznym obrońcą za wysoko poszli, co wykorzystali gospodarze. Ale podsumowując : zagraliśmy to co sobie założyliśmy, wyczekaliśmy przeciwnika i w odpowiednim momencie poszliśmy kontrą. Po stracie bramki Zryw próbował wynik wyrównać, weszła trochę nerwowość. Mogliśmy ten mecz spokojnie zakończyć na 8 minut przed końcem, gdybyśmy wykorzystali tego karnego. Później mieliśmy jeszcze jedną dogodną sytuacje, również zmarnowaną Ale na szczęście do końca spotkania udało nam się utrzymać przewagę bramkową. Cenne te trzy punkty, bo wywiezione z trudnego terenu.

Trener VSB Zryw Kłębanowice Dominik Łysak : - Próbowaliśmy dziś przełamać pecha i zagraliśmy nowymi kompletami, ale nie udało się i coś nie możemy strzelić barmek. Ale mecz mógł się podobać i każdy kto oglądał mecz nie żałuje. Zresztą z Bieniowicami zawsze się fajnie grało, ponieważ oni chcą grać w piłkę, piłkarsko bardzo dobrze wyglądają na boisku, zwłaszcza technicznie. Mecz na wysokim poziomie, były sytuacje z obu stron, bramki, niestrzelony karny. Gra Bieniowic wiadomo była ustawiona pod dyktando dwóch napastników, a wiemy że bracia Śliwińscy stanowią trzon tego zespołu. Dzisiaj obydwaj wyszli z przodu, ale z naszej strony nie zmienialiśmy wcale naszej taktyki- my zawsze chcemy grać swoje, grać piłką, mieć piłkę przy nodze. Co prawda sytuację stwarzamy, ale jakoś nie możemy na razi ich wykorzystać. I to jest już kolejna runda, gdzie to jest naszą bolączką. Nad tym cały czas pracujemy.

VSB Zryw Kłębanowice – Kaczawa Bieniowice 1:2 (0:1)

Bramki: Paweł Wolanin 58` - Dawid Śliwiński 23`, Kamil Kontraktewicz 55`

VSB Zryw Kłębanowice : Dawid Szpringiel, Dawid Grabowski ( 70` Dominik Łysak), Karol Nikodem (83` Wojciech Górski),Kacper Cyza ( 65 Jakub Cerolewicz), Paweł Wolanin, Marcin Kowalski (60` Adam Lech), Adam Kłak, Krzysztof Karpowicz, Kacper Freidenberg, Paweł Cichy

Kaczawa Bieniowice: Kudłacz Miłosz , Komaniecki Dariusz, Śliwiński Michał, Kasperowicz Adam, Kontraktewicz Kamil, Raczkowski Michał, Ceglarski Adrian, Urbański Piotr, Stępień Rafał (68` Ceglarski Krystian), Śliwiński Dawid, Dominiak Mateusz.

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/30-08-20-zryw-kaczawa-fot-ewajak{/gallery}

 

Powiązane wpisy