Wilki zadziobane przez Albatrosa (FOTO)
JAŚKOWICE LEGNICKIE. Twierdza Jaśkowice Legnickie pozostaje nie zdobyta: pięć spotkań- cztery wygrane i remis. W niedzielne południe wyższość będącego na fali Albatrosa musiał uznać wicelider A-klasy Wilki Różana. Albatros wygrał 4:0 a klasycznego hattricka ustrzelił Grzegorz BUSSE.
A seria piłkarzy Jacka TERPIŁOWSKIEGO rzeczywiście jest imponująca - trzecia z rzędu wygrana i imponujący bilans bramkowy 11-0. Oby tak dalej bo w zasięgu wzroku Albatrosa jest już ligowe podium...
Daniel ULANICKI, trener Wilki Różana: - : Cały czas borykamy się z problemami kadrowymi, jak każda drużyna w tym czasie. Na pewno dopadły nas trochę te kwarantanny, z tego powodu zawodnicy wypadli. Przez pandemię nie trenowaliśmy też. Ale to nie miało dziś wpływu na nasze granie. Jaśkowice zagrały takim stylem, którego my nie lubimy, a który był skuteczny. Zagrali twardą, wysoką obroną, i do przodu piłki kopana na walkę. A u nich ma kto powalczyć – same prawie chłopy po 1,90 m . A my to drużyna, gdzie sami niscy zawodnicy, jedynie wzrostowa to tylko dwóch zawodników może powalczyć z nimi. Stłamsili nas fizycznie. Nasza finezyjna gra nie załapała, nic nie zazębiało się. Co prawda w końcówce przycisnęliśmy trochę – mieliśmy sytuacje, ja sam miałam słupek, potem sam na sam. Pod koniec gospodarze już nie wytrzymywali kondycyjnie, ta grał była trochę szarpana, staraliśmy się gonić wynik. Sytuacje były, ale nic nie chciało wpaść- poza tym świetny bramkarz z Albatrosa wyłapywał wszystko. Uważam, że golkiper z Albatrosa jest najlepszym w tej lidze. Po przerwie do szatni schodziliśmy z wynikiem 0:2, widząc jak gra Albatros zmieniliśmy ustawienie – boczny pomocnik poszedł do przodu. Nasz napastnik 1,7m , ich zawodnik ponad 1,80m, chcieliśmy troszkę tą grę na ścianki podwyższyć. Ale o jednak nie był nasz dzień, Gratulacje składam gospodarzom, bo pokazali dziś charakter, walkę i to dało im zwycięstwo.
Jacek TERPIŁOWSKI trener Albatros Jaśkowice : - Początek ligi nie mieliśmy najlepszy ale trzeba z falstartu wyciągać wnioski. Mam tutaj na myśłi naszą wysoką porażkę w Koskowicach Dlatego z mojego ulubionego systemu 3-5-2 musiałem przestawić drużynę na granie czterema obrońcami. Poprzedni system sprawiał, że może i graliśy bardzo ofensywnie, ale zostawialiśmy za soba odkryte tyły i przeciwnicy to wykorzystywali. Efekty są widoczne gołym okiem bo nie dość, że mamy fajną serię to dla mnie jako trenera ważne jest , że zagraliśmy już cztery mecze na zero w tyłach. A wiadomo, że jak gra się pewnie w tyłach to i łatwiej przychodzi konstruowanie ataków. Mamy swoje pięć minut i niech to trwa do końc rundy a może i do końca sezonu. Dzisiaj każdy to przyzna iż rywal praktycznie nie istniał na boisku. Z Dziewinem strzeliliśmy gola w2 minucie dzisiaj w 40 sekundzie ale wiadomo, że tak szybko zdobywane gole ustawiają mecz. Chwała dla moich zawodników, ze grając ofensywnie nie zapominali grać niskim pressingiem na swojej połowie. Naszym atutem jest dobra frekwencja na treningach, chęc pracy i to, że zawodnicy chcą i słuchają trenera. Jest fajna atmosfera w szatni a to także buduje zespół.
Albatros Jaśkowice - Wilki Różana 4:0 (2:0)
1:0 G. Busse (as. R. Kanasiuk) 40 sekunda meczu
2:0 G. Busse (as. P. Wasilewski) 24 min
3:0 G. Busse ( as. R. Stasiński) 48 min
4:0 A. Jarząb ( as. N. Podlasin) 61 min
Albatros Jaśkowice: Taczyński Michał, Kanasiuk Rafał, Drozdowski Marcin, Różycki Adrian, Podlasin Norbert (75` Dubaniewicz Remigiusz ), Łotocki Wojtek, Sosnowski Krzysztof, Stasiński Rafał ( 67` Zarański Szymon), Jarząb Aleksander ( 73` Stolarski Aleksander), Wasilewski Piotr ( 46` Ślęzak Sylwester), Busse Grzegorz ( 73` Sarowski Łukasz)
Wilki Różana: Czaja Paweł, Ulanicki Paweł, Gwiźdź Krystian ( 46` Gwiżdź Łukasz), Woźnicki Paweł, Rojczykiewicz Damian, Czerwiński Oktawian, Frocz Mateusz, Wylot Łukasz, Pawłowski Krzysztof, Dulęba Damian, Rojczykiewicz Paweł
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/25-10-20-albatros-wilki-fot-ewajakub{/gallery}