Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Górnik odzyskał wigor we mgle (FOTO)

KŁEBANOWICE. Po pierwszej połowie meczu można było się zastanawiać czy aby Górnik Lubin to drużyna, której celem na sezon jest wywalczenie awansu do 4 ligi ? Nie dość , że pierwszą część meczu zagrali po prostu słabo to jeszcze przegrywali z ligowym średniakiem. Na szczęście w drugiej połowie meczu toczonej w gęstej mgle Górnik zademonstrował walory, które prezentował chociażby w meczach Pucharu Polski kiedy to ogrywał czwartoligowców.

Górnik odzyskał wigor we mgle (FOTO)

Po pierwszych minutach, w których wydawało się, ze wicelider tabeli legnickiej okręgówki opanuje boisko, nieoczekiwanie więcej z gry zaczęli mieć gospodarze. Pewny bramkarz Kopystiański, soldina obrona z Kłakiem na czele, szybkie rajdy Dawida Grabowskiego i coraz groźniej robiło się pod bramką gości. Po jednym z takich ataków odważnie interweniujący bramkarz Górnika sfaulował napastnika Zrywu i sędzia Witkowski podyktował karnego a pewnym egzekutorem był Kacper Cyza. I po sprawiedliwości Górnik miał na dobrą sprawę tylko jedną jedyna okazje do zmiany wyniku ale Maciej KUSZTAL fatalnie przestrzelił z kilku metrów..

W drugiej połowie Górnik zaczął grać agresywniej w środku pola wybijając gospodarzy z uderzenia i szybko organizując swoje ataki. Taktyka z pierwszej połowy grania na Chmurowskiego "została w szatni". Goście przeszli na granie trzema napastnikami: Błąd - Chmurowski- Lasek i co chwilę kotłowało się pod bramką Zrywu Do gry w obronie Zrywu wszedł trener Dominik Łysak, ale rozpędzonego Górnika ciężko było wybić z uderzenia...

A końcówka meczu była dramatyczna bo na dobrą sprawę zamglenie boiska było 100-procentowe. Karol Nikodem strzelając kontaktowego gola w 84 minucie podłączył drużynie "tlen", ale ostatecznie trzy punkty powędrowały do Górnika...

Przemysław CIELEWICZ, trener Górnika: - Wróciliśmy z bardzo dalekiej podróży, bo rywal narzucił nam swój styl gry i nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu bo rywal ma dobrą serię, ale mimo wszystko w przerwie potrzebna była męska rozmowa. Kiedy Paweł Chmurowski strzelił gola na 2:1 dla nas to czułem jak mi ciężar z serca spadł bo już wiedziałem, że wygranej nie wypuścimy z rąk. W drugiej połowie graliśmy zdecydowanie lepiej, szybciej, agresywniej ale to wciąż nie ta gra w naszym wykonaniu, którą prezentowaliśmy w meczach Pucharu Polski pokonując solidnych rywali z 4 ligi. Myślę, ze problem tkwi w głowach zawodników. Naszym celem niezmiennie pozostaje awans. Temu jest wszystko podporządkowane. W środę gramy mecz z liderem Iskrą Księginice i będzie to dla obu zespołów sprawdzian tego na co nas stać.  

Dodajmy iż za plecami duetu liderów: Iskra-Górnik stworzyła się ciekawa grupa pościgowa: Płomień Radwanice, Sokół Jerzmanowa i Kaczawa Bieniowice. Runda jesienna dobiega końca i każdy zdobyty punkt będzie na wage złota i...awansu. 

Zryw Kłębanowice - Górnik Lubin 2:3 ( 1:0)

Kacper Cyza (karny), Karol Nikodem - Karol Gracz(k), Paweł Chmurowski, Grzegorz Lasek

ZRYW : Kopystiański -  Nowak, Kłak, Kowalski, Baszak - Karpowicz, Cichy, Cyza, Grabowski - Kociszewski oraz Łysak, Cerolewicz, Tymków,Lech.

GÓRNIK: Kołodziej - Stefański, B. Cichy, Leśniewski, Wach - Kusztal, Kielar, Błąd, Lasek, Gracz -  Chmurowski oraz: Wuj, Dziadowicz, Mirkowski. 

{gallery}galeria/sport/08-11-20-zryw-klebanowice-gornik-lubin-fot-am{/gallery} 

 

Powiązane wpisy