Łowcy goli zmieniają klub
LEGNICKIE POLE. Chociaż okienko transferowe otworzy się dopiero za kilka dni, już teraz możemy powiedzieć, że mamy mocnego kandydata do najgłośniejszych przenosin zimowego mercato. Zgodnie ze wcześniejszymi plotkami, Adam i Marcin Wasilewscy mają zamienić KS Legnickie Pole na AKS Strzegom. Obaj mieli już okazję występować w zespole Roberta Bubnowicza, a ich świetna postawa w tamtym czasie sprawiła, że mający trzecioligowe aspiracje AKS chce duet z powrotem. Według naszych informacji bracia Wasilewscy początkowo mają zostać wypożyczeni na rundę wiosenną, a już dziś mieli okazję wystąpić w pierwszym meczu sparingowym z Orkanem Szczedrzykowice.
Obaj zawodnicy trafili do rodzinnego Legnickiego Pola w sezonie 2017/2018, jednak Marcin zasilił szeregi ówczesnego przedstawiciela klasy Okręgowej przez rozpoczęciem rozgrywek, natomiast Adam zimą, przechodząc z Orkana Szczedrzykowice.
Wasilewscy mieli ogromny udział w awansie do IV ligi, jednak trwające rozgrywki w wykonaniu KS-u Legnickie Pole nie są najlepsze. Trzynaście punktów i odległe, siedemnaste miejsce w tabeli oznacza ciężką walkę o zachowanie ligowego bytu, a ta misja bez głównych żądeł może być niemożliwa do wykonania.
Jesienią Marcin Wasilewski zdobył 9 goli, Adam dorzucił 7, a cały zespół ma na swoim koncie 26 trafień, więc ich wkład w ten bilans jest ogromny.
O możliwym opuszczeniu KS-u mówiło się od dłuższego czasu, więc ta informacja wielkim zaskoczeniem nie jest. Podobnie jak sam kierunek, ponieważ w sezonie 2016/2017 obaj robili furorę w Strzegomiu. AKS zajął wówczas czwarte miejsce, a bracia zdobyli łącznie aż 55 goli! Adam trafiał wówczas do siatki rywali 35 razy, natomiast Marcin zapisał na swoim koncie 20 bramek.
Co ciekawe, trzeci obecnie zespół wschodniej grupy IV ligi nie był jedynym chętnym na usługi Wasilewskich, a ich sprowadzenie sondował nawet jeden z klubów trzecioligowych, jednak brak konkretów sprawił, że po blisko czterech latach postanowili wrócić do AKS-u.
- Wybraliśmy Strzegom, bo tutaj graliśmy, znamy chłopaków, obiekt, ludzi związanych z klubem i przede wszystkim przekonało nas to, jaki pomysł na mnie i Marcina ma trener.
Przyjemnie być częścią zespołu, mając obok siebie takich graczy jak Morawski, Domaradzki czy Sadowski – powiedział Adam Wasilewski.
Strzegomianie po przeniesieniu do grupy wschodniej, radzą sobie bardzo dobrze, zajmując miejsce na najniższym stopniu podium, do wicelidera z Bielawy tracąc tylko jedno „oczko”. Celem klubu ma być awans szczebel wyżej, w czym mają pomóc właśnie Wasilewscy. Dziś AKS mierzył się towarzysko z Orkanem Szczedrzykowice, wygrywając 2:0. Pierwszego gola zdobył Marcin Morawski, skutecznie egzekwując rzut karny, natomiast wynik ustalił Damian Bogacz, czyli jeden z konkurentów do gry w ataku klubu ze Strzegomia.
Oprócz autora sześciu trafień w rundzie jesiennej, pierwszą linię AKS-u uzupełniają Kamil Sadowski (5 goli jesienią) i Roland Emeka John (4 gole).
- Idziemy do lepszej drużyny, która ma aspirację na awans do III ligi. Przekonała nas możliwość zagrania na profesjonalnym poziomie, podejście zespołu do grania, bardzo wysoki poziom w drużynie. AKS ma szeroką i silną kadrą, więc wywalczenie sobie miejsca w składzie będzie sporym wyzwaniem, ale to tylko nas dodatkowo motywuje – przybliżył kulisy zmiany barw Adam Wasilewski.