Zawodnicy A-klasowca rozchwytywani
KROTOSZYCE. Po naszym tekście o rezygnacji Hurasa Krotoszyce, dla klubu pojawiło się światełko w tunelu, jednak bardzo szybko zgasło i trudno oczekiwać jakiejś zaskakującej zmiany. Chociaż całościowo, jako zespół, Huras nie wyglądał najlepiej, zajmując po rundzie jesiennej odległe czternaste miejsce, to w jego szeregach można było znaleźć kilku zawodników z umiejętnościami na dużo mocniejsze ekipy. Lokalni trenerzy wiedzieli o tym doskonale, więc chyba nikogo nie dziwi, że zdecydowana większość zawodników przygotowuje się do rundy wiosennej z innymi drużynami. Kto więc został beneficjentem rozwiązania Hurasa? Spora kolonia trenuje w Huraganie Nowa Wieś Złotoryjska, nowe twarze dołączyły do Dębu Siedliska, a na rezygnacji Krotoszyc prawdopodobnie skorzysta również Konfeks Legnica czy Orzeł Mikołajowice.
W kadrze Hurasa znajdowało się kilku zawodników dobrze znanych w regionie, mających za sobą przeszłość w zdecydowanie silniejszych zespołach jak Konfeks Legnica, KS Męcinka, Chojnowianka Chojnów, Kaczawa Bieniowice i wiele innych.
Już w momencie ogłoszenia rezygnacji klubu z Krotoszyc, jasne było, że telefony części graczy mogą dzwonić zdecydowanie wcześniej nich dotychczas, bo bracia Maliccy, Jakub Śnieżek, Kamil Malesza, Adrian Maźniarz czy kilku innych reprezentantów Hurasa bez większych problemów powinno poradzić sobie w nowym otoczeniu.
Spory handicap miał w tej kwestii Huragan Nowa Wieś Złotoryjska, ponieważ jego trener, Kazimierz Melski, odpowiadał za wyniki KS-u Winnica, z którym wywalczył awans, a następnie dowodził przeniesionemu do Krotoszyc Hurasowi i jak wieść gminna niesie, z zawodnikami miał bardzo dobre relacje.
Efekt? Na treningach Huraganu można zobaczyć aż sześciu graczy jesienią przywdziewających trykot krotoszyckiego klubu, a czterech z nich zdążyło już zagrać w ostatniej grze kontrolnej przeciwko Przyszłości Prusice, przegranej przez A-klasowicza 2:5.
W zespole trenera Melskiego formę szlifują: Jakub Śnieżek, Kamil Malesza, Paweł Sobol, Piotr Hałaś, Krzysztof Szwego i bramkarz – Marcel Flejszer.
Szkoleniowiec nie ukrywa, że takie posiłki bardzo ułatwiłyby mu pracę i rozwiązały problemy z obsadą poszczególnych pozycji, jednak jak sam zaznacza, do momentu rejestracji zawodników, nie może być pewien ich przynależności w rundzie wiosennej.
W podobnym tonie wypowiada się Piotr Barełkowski, opiekun Dębu Siedliska. Do trzeciej obecnie siły rozgrywek dołączyli Krzysztof Malicki oraz Daniel Krzymowski, a więc ważne postaci Hurasa.
Na treningach Konfeksu Legnica ma się pojawić drugi z golkiperów – Adrian Maźniak. Warto odnotować, że były zawodnik między innymi Skry Częstochowa stał między słupkami w jedynym meczu rundy jesiennej, w którym Huras nie stracił gola, pokonując przed własną publicznością Orła Wojcieszyn 4:0.
Wielce prawdopodobny jest transfer powrotny Mateusza Roli do Orła Mikołajowice, ponieważ 21- latek przez kilkoma dniami wystąpił w barwach swojego poprzedniego klubu na turnieju Kuźnia Cup i jak potwierdził trener Orła, Emilian Borek, działacze prowadzą rozmowy by reprezentował jego barwy również w rundzie wiosennej.
Na dzień dzisiejszy nie jest znana przyszłość Tomasza Malickiego, jednak niewykluczone, że strzelec jednego gola w rundzie jesiennej zrobi sobie przerwę od futbolu.
Planów pozostałych zawodników niestety nie udało nam się zweryfikować, chociaż w kuluarach można usłyszeć nazwy takich klubów jak Grom Gromadzyń- Wielowieś czy lokalny rywal Winnicy, a później Hurasa – Błękitni Kościelec.