Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

"Dziki" szuka goli w 6 lidze!

LEGNICKIE POLE. Na karku ledwo 30 lat, cztery sezony w PKO Bank Polski Ekstraklasie, kilka w pierwszej lidze. Na liczniku 23 gole strzelone w ekstraklasie. Jesienią ub. roku nie przeszedł testów medycznych w 2-ligowej Stali Rzeszów. Pół roku leczenia (jeżeli genetyczne zwyrodnienie biodra da się w ogóle wyleczyć - przyp.red.) a od 1 sierpnia zawodnik 6-ligowego KS Legnickie Pole. W tym klubie - spadkowiczu rozpoczął także misję jako dyrektor sportowy. Mowa o Mateuszu "Dzikim" Szczepaniaku, który w sobotnie popołudnie debiutował przed publicznością w Legnickim Polu stając się niemal z marszu idolem trybun. A na meczu frekwencja większa niż na trwających o tej samej porze w sercu gminy dożynkach...

"Dziki" szuka goli w 6 lidze!

Urodzony w Lubinie Szczepaniak może pochwalić się naprawdę ciekawym CV, bo jeszcze jako junior opuścił tamtejsze Zagłębie i trafił do francuskiego AJ Auxerre, gdzie terminował w zespołach młodzieżowych, rezerwach oraz pierwszej drużynie. Ostatecznie mecze rozgrywał tylko w dwóch pierwszych, nie doczekując debiutu w Ligue1.
Po powrocie do kraju długo czekał na prawdziwą szansę w Ekstraklasie, choć powoli zbierał cenne doświadczenie dopisując do CV wicemistrzostwo Polski z Młodą Ekstraklasą Zagłębia Lubin czy występując na szczeblach II i I ligi odpowiednio w barwach Górnika Polkowice oraz Miedzi Legnica.

Przełomowy okazał się transfer do Podbeskidzia, gdzie Szczepaniak w 33 spotkaniach zdobył 10 goli, bo mimo spadku zespołu, on pozostał w umownej elicie grając kolejno dla Cracovii, Piasta Gliwice oraz Miedzi. Jesienią sezonu 2019/2020 pomocnik wyjechał do cypryjskiego Enossis Neon Paralimniou, ale już pół roku później wrócił do kraju i zakotwiczył w Warcie Poznań.

Szczepaniak dołożył swoją cegiełkę do awansu, jednak z powodu kontuzji nie miał okazji przypomnieć się kibicom na najwyższym szczeblu i w styczniu tego roku za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt, odwieszając buty na przysłowiowy kołek.

Ale dał się namówić Adamowi WASILEWSKIEMU na zasilenie KS Legnickie Pole. I póki co "Dziki" uczy się grania w klasie okręgowej. Tu nie ma zmiłuj się a czasu do namysłu na podanie czy oddanie strzału jest mniej niż w wyższych ligach. Póki co Mateusz SZCZEPANIAK zagrał we wszystkich trzech ligowych meczach LegPolu i na koncie ma gola zdobytego w Prusicach.

Wójt Rafał Plezia z pewnością nie ma jeszcze wiedzy jaki piłkarz promuje jego gminę, ale dobrze aby miał tego świadomość. Ludzi pokroju Szczepaniaka można wykorzystać np. w procesie tworzenia Gminnej Akademii Piłkarskiej( jeżeli na planach wójta się nie skończyło) . Póki co "Dzikiemu" życzymy zdrowia bo o formę jesteśmy spokojni. I młodzi zawodnicy w okręgówce niech uczą się od Mateusza Szczepaniaka co robić aby zostać PANEM PIŁKARZEM !  

A w lidze jak to w lidze: obrońcy pilnują "Dzikiego" a pięć goli na koncie ma już ...Adam Wasilewski a dwa jego brat Marcin. Szczepaniak dopiero się rozkręca...

Powiązane wpisy