Alwin do Górnika, Kozłowski wraca?
LEGNICKIE POLE. Zapowiada się gorąca przerwa zimowa w Klubie Sportowym Legnickie Pole. A wszystko przez spory ruch transferowy związany z zawodnikami zespołu spadkowicza z klasy okręgowej. I przez to iż do klubów z 4 ligi skończyło się wypożyczenie najlepszych zawodników LegPolu...
Mateusz ALWIN znakomicie wkomponował się w 4-ligowy krajobraz w barwach AKS Strzegom. Wystarczy powiedzieć iż filigranowy skrzydłowy jest najskuteczniejszym zawodnikiem AKS-u , zdobywcą 6 goli na boiskach 4 ligi. Jeszcze w trakcie rundy zawodnika obserwowali trenerzy Karkonoszy Jelenia Góra, ale nie było jakiejkolwiek propozycji z och strony odnośnie transferu 23-letniego piłkarza. I może okazać się, że Karkonosze "temat" przespały. Sprowadzeniem Alwina do zespołu lidera 2 ligi tj. Górnika Wałbrzych zainteresowany jest duet trenerski: Piotr Przerywacz-Robert Bubnowicz. Obaj doskonale znają się z boiska z Jarosławem Krzyżanowskim, szkoleniowcem AKS-u Strzegom. Cała trójka przed latyt stanowiła o sile ekstraklasowego Zagłębia Lubin. Nie trudno zgadnąc iż właśnie "Krzyżak" swoim kolegom z boiska zarekomendował Alwina.
- Strzegom nie odzywa się w kwestii przedłużenia wypożyczenia Alwina, a jeżeli pojawi się dla Mateusza oferta z innego klubu wyższej ligi absolutnie nie będziemy mu robić przeszkód w zmianie barw klubowych - powiedział Sławomir Pienias, kierownik KS Legnickie Pole.
Nie jest wykluczone, ze do Legnickiego Pola powróci inny skrzydłowy- Łukasz Kozłowski. latem przeniósł się do 4-ligowego Orkanu Szczedrzykowice i niewiele dostawał okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. W drugiej części rundy brakowało dla niego miejsca na ławce rezerwowych...Podobno Orkan nie jest zainteresowany przedłużeniem wypożyczenia. Sam Kozłowski nie robi tragedii z ewentualnego powrotu na stare śmieci i chętnie pomoże kolegom w odzyskaniu miejsce w lidze okręgowej.
Nie wiadomo czy pozostanie w zespole Mateusz Dominiak, który może powrócić do Iskry Kochlice. O innego zawodnika dopytywała się Mewa Kunice. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Rafała Sejuda wypożyczonego do Kuźni Jawor. O tym czy zostanie w Jaworze w dużym stopniu uzależnione będzie od tego czy nadal jaworskim zespołem opiekował się będzie Władysław Moroch.