Rozpędzona Sparta rozbiła Albatrosa (FOTO)
JAŚKOWICE. Starcie Dawida z Goliatem i tylko niepoprawni optymiści mogli liczyć iż Albatros będzie w stanie zatrzymać rozpędzone piłkarskie Pendolino czyli jedenastkę Sparty Rudna. Skończyło się na 0:7 ale wstydu dla ambitnych jaśkowiczan nie było.Zwłaszcza iż goście za sprawą Łukasza Wingerta nie wykorzystali karnego...
Trener Albatrosa Edward Gromuł: Sparta w ostatnich czterech meczach strzeliła 30 bramek i nie ma o czym mówić : to bardzo dobra drużyna i pokazała nam „ miejsce w szeregu”. Jedynie szkoda , ze takie głupie bramki padły- zwłaszcza w pierwszej połowie jedną sami sobie strzeliliśmy, a drugą w karnym. Było 2 : 0 i się rozleciała gra. Gdybyśmy pierwszą połowę wytrzymali bez strat to może byłoby inaczej. Nie mniej jednak jestem zadowolony, ponieważ walczyliśmy do końca i tak jak drużyna umiała to zagrała. A to jest przeciwnik z górnej tabeli i według mnie na pewno awansują. I nie ma co ukrywać między Rudną a nami jest ogromna przepaść. Jeszcze w pierwszej połowie potrafiliśmy im się im przeciwstawić, blokować akcje i walczyć. W drugiej połowie zupełnie nas zdominowali. Założenie na mecz z takim przeciwnikiem - jak najmniej stracić bramek. I nie było „dychy” i wstydu przynajmniej.
Trener Sparty Robert MALAWSKI: - Cieszy fakt, że wygrywamy, że jesteśmy na fali. Założyliśmy sobie, żeby wygrać jak najwięcej meczy. Później w końcówce pomyślimy o awansie, na razie gramy by zwyciężać i cieszyć się strzelonymi bramkami. Dobrze , że stwarzamy dużo sytuacji i strzelmy z tego dużo bramek, chociaż tez zdarzają się sytuacje niewykorzystane. Kadra jest dość szeroka - 23 zawodników i raduje też to, że teraz młodzi chłopcy wchodzą w drugiej połowie na boisko i tez potrafią podgonić grę. Nie tak jak wcześniej bywało- ich gra wyglądał słabiej. Teraz młodzi zawodnicy wnoszą wiele do gry, potrafią już dorównywać tym doświadczonym z pierwszego składu, którzy grają do przerwy. Ale na pewno przed nami jeszcze długa droga, ponieważ na razie gramy z drużynami z ostatnich lokat w grupie lub w środku i może tez to tak pięknie wygląda. Ostanie pięć spotkań będzie decydowały o awansie. Dlatego na razie na chłodno podchodzimy do tematu awansu. Zresztą w tamtym roku była mowa o awansie, a w ostatnich siedmiu meczach straciliśmy 12 punktów i przez to zaprzepaściliśmy szanse na wyjście z grupy. Na pewno bolączka jest to, że w amatorskiej lidze czasami nie udaje się zebrać tego podstawowego i strategicznego składu – przecież i zawodnicy pracują, mają rodziny, potem gdzieś tam trafiają się kontuzje , kartki – i końcówka rundy może być inna niż się zakładało. Tak jak w tamtym sezonie- zaczęło nam pod koniec brakować czterech, pięciu podstawowych zawodników.
Albatros Jaśkowice - Sparta Rudna 0:7 (0:2)
Bramki : Stachów Łukasz 45` karny, 64`,84`; Wingert Łukasz 38`; Malawski Robert 48`, 49`,82`
Albatros: Taczyński Michał - Boguta Michał, Nuszczyński Przemysław, Tkacz Janusz, Wiśniewski Mateusz ( 46` Dubaniewicz Remigiusz ), Różycki Adrian, Sosnowski Krzysztof, Rozpędowski Marcin, Podlasin Norbert (55` Banaś Mateusz), Jarząb Aleksander, Busse Grzegorz (80` Sarnowski Łukasz)
Sparta: Kijewski Maciej - Książek Dawid ( 67` Arciszewski Adrian), Wingert Łukasz ( 72` Walasek Karol), Walasiek Daniel, Malawski Robert, Biały Dawid ( 30` Glazer Dominik), Sygnatowicz Daniel ( 80` Cholewa Patryk), Stachów Łukasz, Walasek Henryk ( 58` Siwak Hubert), Dobek Jakub (74` Węglarz Filip) , Walczak Arkadiusz.
Fot.Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/08-04-17-albatros-jaskowice-sparta-rudna-fot-ewa-jakubowska{/gallery}