Dąb ścięty przez Konfeks (FOTO)

Trener Konfeks Legnica Andrzej Kisiel: - Z wyniku jestem zadowolony, ale nie do końca z gry. Gra nasza był fatalna, również z powodu warunków - wiał silny wiatr oraz boisko nie było najlepszej jakości. W porównaniu z meczem z Hutą, gdzie przegraliśmy, choć zagraliśmy fajną i mądra piłkę, tutaj nie mogliśmy tak zagrać. Musieliśmy grać bardziej „piłkę do przodu i biegnij”. Za bardzo chcieliśmy ładnie grać, wygrać mecz i w pierwszej połowie spotkania zbytnio się otworzyliśmy. Dlatego przeciwnik nas zdominował. Mimo tego udało nam się dotrwać do przerwy przy stanie 1:1. W drugiej połowie to już była piłka pod nasze dyktando. Poza tym graliśmy już z wiatrem, który pomagał, a nie przeszkadzał zawodnikom. Kiedy kapitan drużyny Wójcik Kamil strzelił bramkę na 2:1 mecz zaczął inaczej wyglądać. Także dwie zmiany okazały się trafne: dały świeżość i jakość grze. Dańczak i Kubań dobili przeciwnika. Wynik mógłby być wyższy, chociażby w sytuacji w ostatniej minucie, kiedy siedem razy pod rząd piłkę wbijaliśmy bezskutecznie do bramki. Myślę, że wkradło się już wtedy lekkie rozluźnienie przy wyniku 1:4. W tym momencie każdy chciał strzelić bramkę i nie zagraliśmy już zespołowo.

Rabanda Marcin trener Dębu: - To już kolejny przegrany „wygrany” mecz. Kiedy przy stanie 1:1 mamy trzy stuprocentowe sytuacje - w jednej np. bramkarz się przewraca i my tego nie wykorzystujemy i nie strzelamy. Tak się nigdy nie wygra. Zespół Konfeksu składa się z młodych wybieganych zawodników i wystarczyło kiedy poszły dwie kontry, od razu skarcili nas. Gdyby z naszych trzech chociaż jedną sytuacje wykorzystać, mecz mógłby się zupełnie inaczej potoczyć. Niestety takie są skutki braku treningów. Dziś Lazarek, Horbal czy Tomczyk, zawodnicy świetni technicznie, którzy powinni poradzić sobie w sytuacjach sam na sam z bramkarzem, zawiedli. W każdym meczy prowadzimy grę, nie boimy się grać, ale brakuje nam tego zakończenia, strzału na bramkę. Brak u zawodników momentu podjęcia decyzji strzału we właściwym momencie. Nie ma tego jak było w A klasie, kiedy na sześć sytuacji strzelaliśmy sześc bramek. Widać, że to jest klasa wyżej i napotykamy już doświadczonych i dobrych technicznie przeciwników, którzy myślą. Dlatego powinniśmy też zmienić swoje podejście.

Dąb Siedliska - Konfeks Legnica 1:4 (1:1)

Bramki : Tomczyk Damian 21` - Wiśniewski Dominik 13`, Wójcik Kamil 75`, Dańczak Oliver 81`, Kubań Bartłomiej 86`

Dąb: Baziewski Adam, Akacki Łukasz, Bajgot Sławomir, Czarnota Łukasz, Horbal Robert, Kądzioła Maciej, Kądzioła Marcin ( 75` Stankiewicz Marcin), Kontraktewicz Kamil ( 79` Skubiński Damian), Lazarek Robert, Pachulski Kamil, Tomczyk Damian.

Konfeks: Tamioła Sebastian, Trochanowski Marek, Dominiak Mateusz, Wójcik Kamil, Kowalczyk Krystian ( 70` Bazan Piotr), Kwaśniewski Damian, Martinka Rafał, Janeczko Michał ( 65` Kubań Bartłomiej), Lech Alan ( 60` Dańczak Oliver) , Kryza Dawid, Wiśniewski Dominik ( 80` Jazowiecki Aleksander)

Fot.Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/07-05-17-dab-siedliska-konfeks-legnica-fot-ewa-jakubowska{/gallery}