Wracamy na złotoryjski parkiet futsalowy
ZŁOTORYJA. Pierwsza w nowym roku, a ostatnia przed rundą rewanżową, kolejka Złotoryjskiej Ligi Halowej już jutro. Tym razem odpoczywać będzie Mazurek Team, który z pewnością nie może być zadowolony z osiągniętego wyniku. Pod jego nieobecność, stratę do zespołu z Zagrodna spróbuje zmniejszyć Wilkowianka Wilków, mierząc się z Liderem Złotoryja. Do gry wraca natomiast Wulkan, czekający na pojedynek z trzecim Ujemnym Bilansem. Wicelider, czyli Tornado zagra natomiast z Liderem Oldboy.
Zawodnicy ZLH nie mają chwili wytchnienia. Po świętach rywalizowali w szóstej serii gier, a jutro czeka ich kolejka numer siedem. Dla kogo będzie szczęśliwa?
Na początek kibice obejrzą mecz na szczycie, a więc pojedynek zespołów numer jeden i trzy. Otwierający tabelę Wulkan przed tygodniem pauzował, podczas gdy Ujemny Bilans mierzył się z Tornadem. Zespół złożony z zawodników Tatry Krzeniów i Pogoni Świerzawa musiał uznać wyższość bardziej doświadczonego rywala, tracąc tym samym drugą pozycję. Ujemny Bilans, mimo spadku na najniższy stopień podium, jest rewelacją rozgrywek, a „pudło” przed rundą rewanżową to znakomity wynik.
W niedzielę o punkty będzie jednak piekielnie ciężko, wszak Wulkan co tydzień pokazuje, że Złotoryjska Liga Halowa jest dla niego po prostu za ciasna. Tylko raz podopieczni Arkadiusza Palucha mieli kłopoty z zainkasowaniem kompletu punktów, jednak właśnie w takich momentach swoją klasę pokazuje Mateusz Jaros, który w pojedynkę potrafi przesądzić losy spotkania. Co ciekawe, latem pomocnik Polonii Świdnica wystąpił na turnieju EmausCup w zespole… Ujemnego Bilansu, przyczyniając się do triumfu. Teraz stoi po drugiej stronie barykady i zapewne da się we znaki swoim niedawnym kolegom.
W drugim spotkaniu Lider Złotoryja stanie w szranki z Wilkowianką Wilków. Pierwsza z ekip miała walczyć o czołowe lokaty, lecz jak na razie plasuje się na czwartym miejscu. Jeszcze bardziej in minus zaskoczyła Wilkowianka, która w ubiegłym sezonie uchodziła za rewelację, a teraz nie ma na swoim koncie ani jednego punktu, zamykając tabelę. Mało prawdopodobne, by podopieczni Stefana Szaraty przełamali się w niedzielę, bo młodzi zawodnicy Lidera wskoczyli na właściwe tory i pną się w górę tabeli.
Na zakończenie, czające się za plecami Wulkanu Tornado podejmie Lidera Oldboy. Tutaj, każdy inny wynik niż wygrana podopiecznych Mirosława Zielenia będzie sporym zaskoczeniem, bo choć Lider jest najbardziej utytułowanym zespołem rozgrywek, to w tym sezonie jego notowania stoją zdecydowanie niżej niż w poprzednich latach.
16:00 Wulkan – Ujemny Bilans
16:50 Lider Złotoryja – Wilkowianka Wilków
17:40 Tornado – Lider Oldboy
Mazurek Team - pauza