Dzień Sybiraka okazją do partyjnego wiecu. Młodzież wyszła z teatru!
JAWOR. Kombatanci, uczniowie, samorządowcy oraz liczne delegacje oddały dziś hołd Sybirakom w rocznicę agresji sowieckiej na Polskę 17 września 1939 r. Przed pomnikiem Sybiraków złożono liczne wiązanki. Nie zabrakło pocztów sztandarowych. W Teatrze Miejskim uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 przedstawili wzruszającą historię Polaków. Jednak nie obyło się bez kontrowersji, zamiast historii zafundowano dzieciom tematy polityczne. - „Prawo i Sprawiedliwość jest z ludem i narodem, taki Rząd będzie długo rządzić… taka władza jest dla Polski potrzebna”, PO-PSL złodzieje, było też o arabach i reparacjach, lecz to tylko mały wycinek referatu okolicznościowego Michała Janczewskiego prezesa Sybiraków w Jaworze, który specjalnie przygotowano na Dzień Sybiraka.
Nie po raz pierwszy wystąpienia prezesa mają charakter wybitnie partyjny. Były czasy, że wychwalał Adolfa Hitlera:
- My od Niemców musimy żądać odszkodowania za II wojnę światową. Wspomniał szanowany pan Kaczyński, bo jak teraz nie otrzymamy, to za parę lat będziemy musieli żądać od arabów muzułmańskich, bo ich będzie więcej od Niemców – witał jaworską młodzież w Dniu Sybiraka prezes Janczewski. Na tym prezes nie miał zamiaru skończyć, pomimo protestów nauczycieli oraz samej prezes Sybiraków oddziału w Legnicy.
Jedna z nauczycielek przerwała polityczne wystąpienie prezesa żądając, aby mówić o istocie święta Sybiraków. - Przyprowadziłam młodzież, aby mogli skorzystać z żywej historii, a nie z politycznych wystąpień - głośno oponowała opiekunka młodzieży.
Prezes nie zareagował i kontynuował swoje wystąpienie dalej. Młodzież opuściła salę.
- A pan minister Antoni Macierewicz pokazał niewłaściwości oraz jakie były przekręty. Dziś wynika, że Trybunał Konstytucyjny – instytut polityczny nie jest potrzebny. Niektórym nie podoba się Prezydent Polski, nie podoba się Rząd Polski kierowany przez premier Beatę Szydło – to źle że nowy Rząd porządkuje państwo? Teraz doczekaliśmy się prawdziwego, dobrego i mądrego Prezydenta Andrzeja Dudę, po raz pierwszy rozsądny Rząd – przekonywał prezes Janczewski.
Niestety podczas uroczystości w przemówieniu prezesa zabrakło najważniejszego, czyli historii Dnia Sybiraka.
– Ktoś musi to pisać prezesowi, znam go dobrze i wiem, że sam by na to nie wpadł – mówi jedna z kombatantek.
Po płomiennym wystąpieniu prezesa tak jak kiedyś bywało, sprawę uratowała prezes Legnickiego Koła Sybiraków przepraszając zebranych za polityczne wiecowe wystąpienie. W swoim wystąpieniu pani prezes opowiedziała o losach wygnanych Polaków. Wcześniej prezeska podczas wystąpienia prezesa kilkakrotnie próbowała bez skutku przerwać referat na cześć Prawa i Sprawiedliwości.
