Wręczyli Honorowe Tytuły Jaworzanom (FOTO)
JAWOR. Punktem kulminacyjnym świętowania 101 rocznicy Odzyskania Niepodległości i święta patrona miasta Św. Marcina z Tour była uroczystość w Teatrze Miejskim w Jaworze. Wilgusz Mirowski - wieloletni kierownik warsztatów szkolnych przy Szkole Zawodowej w Jaworze (obecnie PCKZ) to tegoroczny laureat tytułu „Honorowy Obywatel Miasta Jawora”. Natomiast Lesław Chrzanowski – trener jaworskiego Klubu Sportowego „Olimpia” i Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Jaworze otrzymali w tym roku prestiżową Nagrodę Miasta Jawora. Taką uchwałę jaworscy radni podjęli na sesji Rady Miasta w październiku br.
Tytuł „Honorowego Obywatela Miasta Jawora” jest zaszczytnym wyróżnieniem nadawanym przez Radę Miejską osobom, będącym niepodważalnymi autorytetami, szczególnie zasłużonymi dla miasta Jawora. „Nagroda Miasta Jawora” przyznawana jest m.in. za godną uznania działalność na rzecz miasta Jawora, a w szczególności długoletnią pracę społeczną na rzecz miasta. Wychodzącego na scenę byłego trenera siatkarek Olimpii Jawor powitały sportowe okrzyki i skandowanie imienia i nazwiska ikony jaworskiego sportu. Sylwetkę Leszka CHRZANOWSKIEGO i dzieje kobiecej siatkówki w Jaworze przybliżyła była siatkarka Agnieszka Truchan.
- Co czuję w takiej chwili? Wielkie wzruszenie i podziwiam wiele koleżanek i kolegów radnych, że tyle lat wytrzymywali ze mną kiedy "nachodziłem" ich prosząc o większe wsparcie finansowe dla Olimpii - mówił nam Leszek CHRZANOWSKI. - Dla Olimpia to całe moje sportowe życie. Ja z każdego meczu w roli trenera mam szkoleniowe analizy. Tych meczów uzbierało się 1110. Prawdę mówiąc na taki zaszczyt chyba bardziej zasłużyłem wówczas kiedy Olimpia zdobywała awans do 1 ligi. Ale wówczas przeżyłem największe rozczarowanie. Nie było pieniędzy na sport. Musieliśmy np. na mecz do Białegostoku jechać cała noc by w południe zagrać mecz. Pieniądze i owszem przyznano Olimpii jak już spadliśmy do 2 ligi. Czy Olimpię stać na awans? Pod względem sportowym na pewno tak. Ale żeby tak się stało to przed play offami zarząd klubu musi dziewczynom powiedzieć: gramy o 1 ligę, bo nas stać na to. A wtedy one zrobią swoje. Nie jestem już trenerem Olimpii, od 70 dni jestem na nauczycielskiej emeryturze i z trudem odnajduje się w nowej rzeczywistości. Zbliża się 18 na zegarze a mnie nosi w domu, bo zawsze o tej godzinie byłem na treningu. Może kiedyś nie wytrzymam i wrócę do sportu. A teraz jestem ogromnie wzruszony decyzją jaworskich radnych.
W programie uroczystości był także wyjątkowy koncert Margaret Maye - śpiewaczki, aktorki, członkini ACTRA w Kanadzie, producentki, organizatorki, działaczki społecznej, fundatorki i prezydenta fundacji Epilepsy Cure Initiative, która wystąpiła przy akompaniamencie Emilii Tartakowskiej-Marciniak. Artystka wystąpiła w repertuarze nawiązującym do uroczystości, a na koniec gali wykonała utwór "My pierwsza brygada” wspólnie z małymi wykonawcami z Dziecięcego Zespołu „Wesołe Nutki”.
Atmosfera w jaworskim Teatrze Miejskim była bardzo podniosła, nie brakowało także wzruszających i radosnych momentów. Po uroczystości zebrani goście mogli skosztować tradycyjnej gęsiny, którą częstowała Wiceburmistrz Miasta Jawora Ewelina Szynkler (także siatkarka i wychowanka trenera Chrzanowskiego) wspólnie z Przewodniczącym Rady Miejskiej Danielem Iwańskim (czynny koszykarz) oraz Radnymi Rady Miejskiej.
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/wydarzenia/11_11_19_Tytuly_sw_Marcina_dla Jaworzan_fot_BSlepecka{/gallery}
