Feta na stadionie (FOTO)
LEGNICA. Równo z ostatnim gwizdkiem sędziego Jarosława Przybyło z Kluczborka na murawę boiska na stadionie miejskim wbiegło tysiące kibiców. Nie demolowano ogrodzenia, nie bawiono się w akrobatów forsujących wysokie ogrodzenie. Ochrona mądrze otworzyła bramy tzw. wyjść ewakuacyjnych i wbiegnięcie rozentuzjowanego tłumu fanów legnickiej Miedzi nie oznaczało jakichkolwiek awantur...
Równo z końcowym gwizdkiem przy ławce rezerwowych najpierw lała się woda z wiader, a potem strzelały korki szampanów. Tadeusz Krzakowski,prezydent Legnicy wręczył okazały puchar z okazji awansu, specjalne wyrzutnie wyrzuciły w powietrze tysiące kolorowych konfetti. Na honorowej trybunie pojawili się w komplecie piłkarze skandując razem z kibicami pozostającymi na murawie "Miedź, Miedź, Miedź". Potem otworzono bramę na trybunę honorową i każdy mógł sobie robić pamiątkowe zdjęcia z piłkarzami i pucharem. Z boku wydarzeń pod trybuną VIP-ów, najzagorzalsi kibice ucinali sobie na pamiątkę kawałki siatek zawieszonych na bramkach. W ten sposób Miedzianka i jej kibice kończyli 6-letni pobyt na zapleczu ekstraklasy...
To był początek wielkiego fetowania historycznego awansu do ekstraklasy...
{gallery}galeria/wydarzenia/27-05-18-radosc-na-stadionie-miedzi-fot-ej-mj{/gallery}