Seria utonięć w Polsce
LEGNICA/ JEZIERZANY. Mimo wręcz morderczej walki o życie i ogromnego zaangażowania ze strony strażaków-płetwonurków i ratowników medycznych, a potem opieki lekarzy - niestety, w legnickim szpitalu zmarł 30-letni mężczyzna, którego w ubiegłą sobotę wyciągnięto spod tafli wody w Jezierzanach.
Jak podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, ubiegły weekend w Polsce był najtragiczniejszym weekendem. Tylko w sobotę życie w wodzie straciło 14 osób, a kolejnych 10 w niedzielę.
- Taka upalna pogoda sprzyja, niestety, ku temu, aby wypadki w wodzie się zdarzały. Należy pamiętać, że dzieci nie można spuszczać nad wodą ani na chwilę z oka. Podobnie osób starszych, a już na pewno osoby, które na coś chorują, powinny być z osobą towarzyszącą, która z brzegu będzie obserwowała i w razie konieczności, zaalarmuje, że coś się dzieje - mówi Marcin Jawor, ratownik medyczny z legnickiego pogotowia ratunkowego.
Niewykluczone, że jutro padnie tegoroczny rekord wysokich temperatur. W niektórych regionach kraju termometry mogą przekroczyć 35 stopni C. Taki upał powoduje, że chętnie szukamy ochłody nad wodą.
- Absolutnie nie powinniśmy wchodzić do wody będąc pod wpływem alkoholu. Trzeba też pamiętać, że bardzo często przyczyną utonięć jest szok termiczny po tym, jak nagrzani słońcem zbyt szybko wejdziemy do wody - przypomina podstawowe zasady bezpieczeństwa ratownik medyczny.