Prezydent odpowiada na Wasze pytania
Za nami już kolejna tura cyklu "Zadaj pytanie prezydentowi". Prezentujemy kolejne pytania od Państwa, które za naszym pośrednictwem przekazaliśmy prezydentowi Legnicy Tadeuszowi Krzakowskiemu. Dziś prezentujemy odpowiedzi. Przypominamy, że co tydzień zadajemy dwa pytania. Chcesz się czegoś dowiedzieć? Napisz pytania na adres e-mail redakcja@e-legnickie.pl
Pytanie nr 1
czy skończy się "horror uliczny" na ulicy Topolowej, Wysockiego i Nowowiejskiej? Po zakończeniu budowy drogi południowej nasze małe uliczki Topolowa, Wysockiego stały się jedną z głównych dróg miejskich w naszym mieście. Kierowcy chcąc skrócić sobie dojazd do ul.Nowodworskiej lub ominąć korki na Al.Rzeczypospolitej jadą tymi małymi uliczkami jeden za drugim W godzinach szczytu dochodzi tutaj do wielu stłuczek, jedzie bowiem jeden samochód za drugim , niejednokrotnie z dużą prędkością. Czy w końcu zostaną umieszczone " szykany" na ulicy Topolowej?. To jest bowiem konieczność, aby zredukować prędkość , z jaką jedzie większość kierowców. Ponadto czy ul.Topolowa będzie w końcu ul.jednokierunkową? Niemalże co tydzień dochodzi tutaj do stłuczek. Dziwne, że do dzisiaj miasto nic jeszcze w tym kierunku nie zrobiło.
Pytanie nr 2
Kilka miesięcy temu Urząd Miasta zorganizował spotkanie na Nowym Osiedlu ( w szkole podstawowej 19) dotyczące wprowadzenia ruchu samochodów na osiedle. Mieszkańcy skarżyli się na problemy jakie pojawiły się od momentu uruchomienia nowej drogi i mostu na Kaczawie wtedy bardzo intensywny ruch samochodów został wprowadzony na osiedle. Kierowcy chcąc skrócić sobie drogę wybierają drogę przez osiedle. Problem w tym że drogi na tym osiedlu nie są przystosowane do tak intensywnego ruchu. Uliczki na osiedlu od płotu do płotu nie mają nawet 6 metrów. Mieszkańcy chodzą po ulicy ponieważ chodniki są bardzo wąskie ( zostały teraz zdewastowane przez przejeżdzające samochody ) i robi się bardzo niebezpiecznie ponieważ kierowcy skracając sobie drogę, zazwyczaj przekraczają prędkość.Na spotkaniu poczyniony był szereg ustaleń ,gdzie była mowa o: postawieniu znaków ograniczających prędkość, o wprowadzeniu ulic równorzędnych, o wprowadzeniu spowalniaczy, o zmianie kierunku ulic - Tak żeby ten ruch był z osiedla wyprowadzany a nie wprowadzony. Niestety od tego czasu minęło kilka miesięcy nie ma żadnych zmian. Jest coraz gorzej. Ruch jest coraz bardziej intensywny mieszkańcy mają problem żeby wjechać i wyjechać z własnej bramy, a mieszkańcy (w tym dzieci idące do szkoły) muszą chodzić do szkoły
po jezdni z samochodami jadącymi czasem szybciej niż 50 km na godziną.
Niestety wbrew temu co Pan i Pani prezydent mówiliście na spotkaniu – nie ma żadnych zmian.
Mieszkańcy czują się z ignorowani ponieważ w dobrej wierze, chcąc rozwiązać problem – zanim stanie się jakaś tragedia - przyszli na to spotkanie i mówili o tych problemach które wiążą się z zagrożeniem ich zdrowia i życia ale zostali zlekceważenie
Czy będzie jakaś interwencja w związku z tym czy mamy nie brać na poważnie Tych ustaleń ze spotkania ?
Odpowiedź na pytania nr 1 i 2:
Zgodnie z naszymi ustaleniami będziemy wprowadzać zmiany organizacji ruchu. Po konsultacjach z mieszkańcami i po przeanalizowaniu ich uwag oraz sugestii przygotowana została nowa organizacja ruchu dla tego osiedla. Zarząd Dróg Miejskich musi wydać opinię na ten temat. W wyniku zmian, jakich oczekujemy, musi być zagwarantowane przede wszystkim bezpieczeństwo.
Charakter tego osiedla i parametry ulic nie dają żadnego uzasadnienia, by poruszać się po tym terenie z nadmierną prędkością. Trzeźwo i odpowiedzialnie myślący kierowcy są świadomi zagrożeń, jakie mogą wystąpić, kiedy jeździ się za szybko. Praktyka lekceważenia przepisów musi zostać wyeliminowana. Dążymy do wdrożenia nowej organizacji ruchu. Mieszkańcom osiedla dziękuję za to bardzo merytoryczne i zaangażowane w sprawy bezpieczeństwa spotkanie.