Po wygranej? In vitro
LEGNICA. PO i Nowoczesna idą razem do wyborów, by - jako Koalicja Obywatelska - powalczyć w okręgu legnickim o 3 z 6 mandatów w sejmiku dolnośląskim. Czarnym koniem listy jest Piotr Borys z PO. Na wysokie pozycje na liście liczyć też mogą: Jadwiga Szeląg, obecna radna w sejmiku dolnośląskim i Paweł Frost, były legnicki radny miejski.
- Naszym kluczowym zadaniem jest to, by dać pełną zaporę, aby PiS w naszym regionie nie przejął władzy - mówił dziś, na oficjalnym starcie kampanii, Piotr Borys.
- Sejmik to jedna z ważniejszych instytucji, która dzieli m.in. pieniądze europejskie. Nie możemy dopuścić do tego, żeby PiS rządził w sejmiku. Prawo i Sprawiedliwość dziś, mając ogromne wpływy w KGHM, zajmuje się przede wszystkim zatrudnianiem swoich działaczy i rozdawnictwem publicznych pieniędzy, a nie troską o dobro samorządowe. Chcemy, żeby samorząd sejmikowy wrócił na właściwie tory – mówił z kolei Robert Kropiwnicki, poseł PO.
Koalicja Obywatelska zapowiada, że jeśli przejmie stery w sejmiku, stawiać będzie na seniorów, dla których przygotowuje specjalny program i osoby niepełnosprawne. Pierwszą decyzją po wygranej ma być jednak finansowanie in vitro.
- Wprowadzimy to, co PiS odebrał Polakom. Przygotujemy uchwałę gwarantującą wszystkim parom potrzebującym pełne finansowanie in vitro. Na początek chcemy na to przeznaczyć 5 mln zł. Szacujemy, że w ciągu roku mogłoby z tego wsparcia skorzystać ok. tysiąca par. Liczymy, że gminy zechcą dla swoich mieszkańców współfinansować metodę in vitro, by koszty podzielić po połowie na budżet województwa i samorządów. - mówi Piotr Borys.
Koalicja Obywatelska zapowiada, że pełne listy kandydatów i do sejmiku dolnośląskiego i do rady miejskiej Legnicy przedstawi na początku września.