Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Były uczeń legnickiego seminarium oskarża kardynała

LEGNICA. Od dwóch dni wszystkie media skupiły się na osobie kardynała Henryka Gulbinowicza oraz poecie-literacie Karolu Chum, który w mediach społecznościowych oskarżył tę osobę duchowną o molestowanie. Do zdarzenia miało dojść 30 lat temu, kiedy jako 15 letni chłopak literat uczęszczał do Niższego Seminarium Duchownego w Legnicy. W związku z oskarżeniami i wątku związanego z katolicką uczelnią, dziś zwieszono dyrektora legnickiego Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego i Szkoły Podstawowej o.Józefa Szańca na czas badania faktów i okoliczności.

Były uczeń legnickiego seminarium oskarża kardynała

Karol Chum to pseudonim literacki Przemysława Kowalczyka. Po projekcji filmu braci Sekielskich na swoim profilu FB zamieścił wpis, że jest ofiarą molestowania seksualnego i oskarżenie „mój kat to kardynał Gulbinowicz”. Na cześć twórców filmu, który zatrząsł całą Polską Karol Chum napisał wiersz pod tym samym tytułem co film „Tylko nie mów nikomu”.

Karol Chum najpierw w „Gazecie Wyborczej”, a potem w licznych wywiadach prasowych opisał szczegółowo zdarzenie, dotyczące sytuacji molestowania. Było to trzydzieści lat, kiedy jak piętnastolatek był uczniem Niższego Seminarium Duchownego w Legnicy. Wówczas został wysłany do wrocławskiej kurii, gdzie został na nocleg. To wówczas miało dojść do molestowania go przez kardynała Gulbinowicza. Karol Chum zarzuca w wywiadzie udzielonym dla wiadomości onet.pl „To zdarzenie miało miejsce na początku stycznia 1990 r., zaraz po moich urodzinach. Moje przypuszczenie jest takie, że rektor seminarium, o. Józef Szańcza (na zdjęciu) miał w tym swój udział. Zostałem przez niego wysłany po odbiór korespondencji od kardynała. Korespondencja miała być przygotowana. Po dotarciu na miejsce do kurii okazało się, że nie jest ona jeszcze gotowa. Gdy powiedziałem, że w takim razie wrócę po przesyłkę rano, usłyszałem, że o. Szańca został już powiadomiony, że ja tutaj zostanę na noc.

Dalej z wywiadu wynika, iż Karol Chum oskarża O.Józefa o udział w organizowaniu spotkań chłopców Niższego Seminarium Duchownego z kard. Henrykiem Gulbinowiczem 30 lat temu.

Po ukazaniu się pierwszych wywiadów z poetą, natychmiast zareagowali Franciszkanie (Biuro Prasowe Prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strzemię),które wydało dwa oświadczenie. Pierwsze dementujące, iż Przemysław Kowalczyk nie był słuchaczem seminarium, a po kilku godzinach potwierdzające jednak ten fakt.

Poniżej publikujemy oba sprostowania: wcześniejszego oświadczenia Biura Prasowego Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych (Franciszkanów) ws. oskarżeń o. Józefa Szańcy, dyrektora Katolickiej Szkoły Podstawowej oraz Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Franciszka z Asyżu w Legnicy, Biuro Prasowe Prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strzemię. Oba oświadczenia zamieścił Gość legnicki.

Sprostowanie oświadczenia poszerzone o nową wiedzę

W związku z artykułem Gazety Wyborczej zatytułowanym „Były uczeń seminarium duchownego oskarżył kardynała Gulbinowicza o molestowanie” wyższy przełożony o. Józefa, byłego rektora Niższego Seminarium Duchownego w Legnicy, natychmiast po otrzymaniu informacji o publikacji w internecie osobiście skontaktował się z o. Józefem. O godz. 12.31 do mediów zostało przesłane następujące oświadczenie:

„Oświadczamy, że z rozmowy wynikają jasno dwie rzeczy:
Po pierwsze, imię i nazwisko Przemysław Kowalczyk nie figuruje w żadnych archiwalnych dokumentach szkoły. Kilku upoważnionych pracowników szkoły kilka razy sprawdzało dzienniki i inne dokumenty i nie odnaleźli takiego nazwiska.
Po drugie, o. Józef nigdy nikogo po nic nie wysyłał do kard. H. Gulbinowicza. Ani uczniów, ani dorosłych”.
Jednak o godz. 16.55 o. Józef zadzwonił do Sekretariatu Prowincji z wiadomością, że odnalazł informację, że Przemysław Kowalczyk był uczniem szkoły od września 1989 r. do 24 stycznia 1990 r. Jednocześnie podtrzymuje wypowiedź, że żaden z jego uczniów nigdy nie był przez niego posyłany do Księdza Kardynała.
Biuro Prasowe Prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strzemię Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych (Franciszkanów)

W związku z powyższym zakon Franciszkanów rozpoczął wyjaśnianie sprawy zarzutów wobec o. Józefa Szańcy. W środę przedstawiciele krakowskiej Kurii Prowincji Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych, którym podlegają legniccy franciszkanie, przybyli w celu przeprowadzenia wstępnego wyjaśniania całej sprawy. Dziś oficjalnie podano informację o wszczęciu przez krakowską prowincję franciszkanów procesu wyjaśniania sprawy oskarżeń o. Józefa Szańcy OFMConv.. W konsekwencji oznacza to m.in. odsunięcie wspomnianego ojca od obowiązków związanych z pełnieniem funkcji dyrektora katolickich szkół w Legnicy.

- W odpowiedzi na medialne doniesienia związane m.in. z naszym współbratem o. Józefem, wyższy przełożony podjął decyzję o rozpoczęciu postępowania wyjaśniającego w tej sprawie – informuje Gościa Legnickiego o. Jan Maria Szewek OFMConv, rzecznik krakowskiej prowincji franciszkanów konwentualnych. – Zgodnie z procedurą kościelną na czas badania faktów i okoliczności o. Józef przekazał swoje obowiązki dyrektora Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego i Szkoły Podstawowej przełożonemu klasztoru w Legnicy o. dr. Janowi Janusowi OFMConv.