Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Liderzy partii "wyrolowali" Samborskiego w imię koalicyjnego interesu!

LEGNICA. Podczas konwencji w Płocku, PSL-Kukiz'15 pokazało liderów list wyborczych. Władysław Kosiniak-Kamysz będzie "jedynką" w Tarnowie, Paweł Kukiz w Opolu, a wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka w Rzeszowie. Zgodnie z naszymi przypuszczenia partyjny interes koalicyjny wziął górę nad ludowym pragmatyzmem. W okręgu legnickim nr 1 na liście do Sejmu będzie Stanisław ŻUK, osoba kompletnie nie znana w legnickim. Lider ludowców w naszym regionie Tadeusz SAMBORSKI będzie kandydował z nr 2. Żuk jest kandydatem przeforsowanym przez Pawła Kukiza.

Liderzy partii "wyrolowali" Samborskiego w imię koalicyjnego interesu!

Żuk przez wiele lat był dyrektorem Kopalni Węgla Brunatnego „Turów”, a obecnie jest wiceprezesem ds. wydobycia państwowej spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Ale znacznie ciekawsza od zawodowej - jest jego polityczna wędrówka po partyjnych gabinetach... W latach 1998-2002 był radnym wojewódzkim z ramienia AWS. W 2006 r. został radnym powiatowym z listy PiS, ale już w kolejnych wyborach samorządowych w 2010 i 2014 r. jego nazwisko pojawiło się na listach PO. 

Po ostatnich wyborach stanął po stronie PiS-u jako sympatyk Ruchu Kukiz'15.

O komentarz poprosiliśmy dr Tadeusza SAMBORSKIEGO, który przeczuwając decyzję władz PSL nawet nie pojechał na konwencję Koalicji polskiej do Płocka wybierając obecność na Biesiadzie nad Kaczawą w Prochowicach.

- No cóż taka jest wola władz Polskiego Stronnictwa Ludowego, a mnie pozostaje powalczyć o jak najlepszy wynik z drugiego miejsca - powiedział dr Tadeusz SAMBORSKI. - Mnie także zastanawia daleko idąca ustępliwość wobec Pawła Kukiza, ale życie, czyli wybory zweryfikują każdego i każde decyzje. Wiem, że prowadzona była misja wpłynięcia na Władysława Kosiniaka -Kamysza jeżeli idzie o miejsce na liście, ale misja była bezskuteczna. Jeden z moich politycznych przyjaciół określił to, że w "sprawie Samborskiego" zderzyli się ze ścianą. Odnoszę wrażenie iż centralny ruch ludowy stał się za bardzo celebrycki. Ludowcy na dole nie podzielają pewnych działań kierownictwa partii, ale mówi się trudno. Ja czuję się ludowcem z krwi i kości i o mandat powalczę z danego mi miejsca na liście.  

Nie brak opinii iż po wyborach w Ruchu Ludowym może dojść do bardzo głębokich zmian. Jeżeli powstała Koalicja Polska nie przekroczy progu wyborczego i tym samym ludowcy nie znajdą się w Sejmie to dojdzie niemal do rewolucji. Na planowanej, ale jeszcze nie zatwierdzonej liście Koalicji Polskiej do Sejmu w okręgu legnicko-jeleniogórskich blisko 3/4 kandydatów stanowią zwolennicy Tadeusza Samborskiego, przez niego namówieni do startu w wyborach.