Prokuratura sprawdzi sprawę palmiarni
LEGNICA. Prokuratura sprawdzi, czy w legnickiej palmiarni mogło dojść do znęcania się nad zwierzętami. To efekt medialnych doniesień o kontroli, jaką w obiekcie przeprowadzili opozycyjni radni miejscy.
Przypomnijmy, 2 listopada opozycyjni radni Koalicji Obywatelskiej wkroczyli do legnickiej palmiarni, by przeprowadzić inspekcję w remontowanym obecnie obiekcie. Ustalili m.in. , że od sierpnia ub. roku w palmiarni padło 28 sztuk zwierząt.
- Na chwilę obecną do Prokuratury Rejonowej w Legnicy nie wpłynęło doniesienie w takiej sprawie. Jednakże na podstawie doniesień medialnych, z których powstało uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami, sprawa ta została zarejestrowana w tutejszej Prokuraturze Rejonowej - informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
W praktyce nie oznacza to jeszcze śledztwa. Obecnie prowadzone są tzw. czynności sprawdzające.
- Na podstawie tych czynności prokurator oceni, czy są podstawy do wszczęcia dochodzenia o przestępstwo znęcania się nad zwierzętami- dodaje Lidia Tkaczyszyn.
Radni KO skierowali także pismo do Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii we Wrocławiu z prośbą o "natychmiastowe przeprowadzenie kontroli w obiekcie, w celu zabezpieczenia zwierząt".