Wiadomo, kto strzelał z wiatrówki do aut
LEGNICA. Sprawcą, który strzelał z wiatrówki w Legnicy do przejeżdżających samochodów okazał się 17-latek, który powinien przebywać w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym. Młody człowiek, gdy przyszli po niego policjanci, uciekł na dach budynku.
Policja w ostatnim czasie otrzymywała zgłoszenia o tym, że na terenie Legnicy przy użyciu wiatrówki ktoś strzela do samochodów. W ten sposób uszkodzone zostały cztery auta, w których zniszczonych zostało kilka szyb.
- Jak ustalono, wszystkie zdarzenia łączył ten sam sposób działania sprawcy, który posługiwał się najprawdopodobniej bronią pneumatyczną - mówi Jagoda Ekiert, oficer prasowy legnickiej policji.
Policjanci, jak po nitce do kłębka, doszli do tego, kto może stać za tymi zdarzeniami. Zaplanowano nalot na mieszkanie, w którym podejrzany miał przebywać.
- Funkcjonariusze udali się do jednego z mieszkań w Legnicy, gdzie miał przebywać wytypowany mężczyzna. Na ich widok 17-latek uciekł przez okno na dach budynku wielorodzinnego. Nie przestraszyło go nawet to, że był na trzecim piętrze, a na dachu zalegał śnieg- relacjonuje Jagoda Ekiert.
Policjanci wezwali straż pożarną i przy użyciu podnośnika dostali się na dach, gdzie zatrzymali mężczyznę i bezpiecznie sprowadzili go na dół. Po sprawdzeniu legniczanina w policyjnych systemach okazało się, że jest on poszukiwany, bo miał trafić do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
- Dzisiaj zatrzymany usłyszał zarzuty karne w tej sprawie, w tym dopuszczenia się czynu o charakterze chuligańskim. 17-latek przyznał się do zarzucanych czynów. Jednak nie był w stanie wytłumaczyć swojego nieodpowiedzialnego zachowania - dodaje policjantka.