R. Kropiwnicki wiceministrem aktywów państwowych. Będzie nadzorował KGHM
LEGNICA. Legnicki poseł Koalicji Obywatelskiej, Robert KROPIWNICKI, został wiceministrem aktywów państwowych. Nowe stanowisko w resorcie aktywów będzie łączył z funkcją członka Krajowej Rady Sądownictwa. O swoich pierwszych decyzjach personalnych, minister aktywów państwowych, Borys Budka, poinformował na konferencji prasowej. Wiceministrem został Robert Kropiwnicki, wieloletni poseł Platformy Obywatelskiej, a później Koalicji Obywatelskiej. To lider legnickiej PO, z wykształcenia prawnik, politolog, dr nauk prawnych.
Ministerstwo Aktywów Państwowych sprawuje nadzór nad spółkami Skarbu Państwa w tym m.in. KGHM Polska Miedź (i piłkarskie Zagłębie Lubin). Kropiwnicki to doświadczony parlamentarzysta. Po raz pierwszy zasiadł w sejmowych ławach w 2010 roku zastępując Janusza Mikulicza z Kunic. Robert KROPIWNICKI zasiada w Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej. W czerwcu br. mówił nam podczas Dni Chojnowa, że jeżeli po wygranych wyborach parlamentarnych nie zostanie członkiem rządu w randze minimum wiceministra to poważnie rozważy ubieganie się w wyborach samorządowych o fotel prezydenta Legnicy...
To właśnie w styczniu 2023 roku "PO rozpoczęło marsz po władzę" - jak to dobitnie akcentował Robert KROPIWNICKI na wielkim zjeździe (w hotelu Milenium w Legnicy - przyp.red.) działaczy PO w 22. rocznicę powstania partii.
Kropiwnicki mówił wówczas: - W Legnicy rozpoczynamy marsz po zwycięstwo w tym roku. Marsz, który zakończymy w wyborach parlamentarnych, które będą zwycięskie na Dolnym Śląsku. To musimy zrobić my, członkowie Platformy, sympatycy, przyjaciele. Musimy zrobić wszystko, żeby opozycja wygrała!
Robert KROPIWNICKI od lat jest bliskim współpracownikiem Borysa Budki i zarazem liderem legnickiej PO. Jego nominacja na tak ważne stanowisko związane z nadzorem nad KGHM to pstryczek w nos innego posła z tego ugrupowania - Piotra BORYSA. Statystycznie rzecz ujmując na Borysa swoje głosy w regionie oddało 44 912 wyborców a na Roberta Kropiwnickiego nieco ponad 31 tysięcy. Te wyniki są miażdżące w odniesieniu do regionu KGHM-owskiego.
W powiecie lubińskim na Borysa swoje głosy oddało 12 291 wyborców (2233 w samym Lubinie) a na Kropiwnickiego zaledwie 1290 (w Lubinie zaledwie 840 wyborców). Jeszcze gorzej dla Kropiwnickiego wyglądają te statystyki w odniesieniu do takich górniczych gmin jak Rudna, gmina Lubin czy Polkowice.
Przez wiele lat Kropiwnicki był zaciekle zwalczany przez polityków PiS i prawicowe media. Skandalem nazwano wystąpienie Patryka JAKI z PiS, który z mównicy sejmowej zarzucił Kropiwnickiemu... prowadzenie agencji towarzyskiej. Przy każdej okazji próbowano robić aferę medialną z faktu posiadania 9 mieszkań przez posła Roberta KROPIWNICKIEGO. Zbrojne ramię PiS-u, czyli CBA oficjalnie i jak się okazje mniej oficjalnie prześwietlało majątek Roberta KROPIWNICKIEGO nie doszukując się jakiegokolwiek naruszenia prawa.