Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Kierowca autokaru: Dziękuję, że dzieci były w pasach

LEGNICA. Ta trauma pozostanie na długo, ale najważniejsze, że nie skończyło się tragedią. Pan Zbigniew, kierowca autokaru, w który wczoraj w Wilczycach uderzyło auto osobowe, dziękuje opiekunkom przedszkolaków za to, że dzieci były pozapinane w pasy.

Kierowca autokaru: Dziękuję, że dzieci były w pasach

Do zderzenia autokaru wiozącego legnickie przedszkolaki na wycieczkę do Złotoryi doszło wczoraj ok. godz. 11.30 w Wilczycach. Kierowca auta osobowego marki Opel starcił panowanie na kierownicą uderzył w`bariery energochłonne, odbił się od nich i zjechał na pas, którym jechał autokar. Osobówka uderzyła w bok autokaru, który się przewrócił. Na pokładzie było 43 dzieci, 6 opiekunów i pan Zbigniew, jako kierowca.

- Bardzo to przeżywam, co się stało. Ten widok dzieci wiszących na tych pasach, to było coś okropnego, ale panie opiekunki bardzo profesjonalnie się zachowały- relacjonuje pan Zbigniew, kierowca autokaru.

Pan Zbigniew ma ponad 40-letnie doświadczenie za kółkiem. Po raz pierwszy przeżył taką sytuację. Dziś jeszcze nie umie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy będzie miał odwagę wsiąść za kółko autokaru wiozącego dzieci.

- Tak się zastanawiam, bo zero naszej winy: dzieci pozapinane w pasy, my pozapinani, a tutaj takie uderzenie. Nie spodziewałem się, że takie małe auto ma taką siłę, że może nas wepchać do rowu. I tutaj serdecznie chciałbym podziękować opiekunkom, że pozapinały te dzieci w pasy, bo jakby nie były pozapinane to byłaby dużo większa tragedia. A tak będę miał choć trochę spokojniejsze święta, choć bardzo, bardzo to przeżyłem - mówi pan Zbigniew.

Kierowca autokaru apeluje przy tej okazji do wszystkich, by uświadamiać dzieci, jak ważne jest to, by podczas podróży były zapięte w pasy. Niezależnie od wieku.

- Wiele tych wycieczek w życiu miałem i widziałem w lusterku, że opiekunowie pilnują, zapinają dzieci , a potem - zwłaszcza te starsze dzieci - się rozpinają. Zatem jeszcze raz dziękuję paniom opiekunkom, z którymi jechałem, że maluchy były zapięte. Życzę i dzieciom, i ich rodzicom i opiekunom spokojnych świąt- dodaje kierowca autokaru.

Dwoje dzieci zabrano po zdarzeniu do szpitala na badania diagnostyczne, ale nikt z autokaru nie odniósł poważnych obrażeń. Do szpitala trafił też kierowca i pasażerka osobówki.