Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Ten tragiczny pożar był skutkiem podpalenia

LEGNICA. Nawet 12 lat więzienia może grozić Krzysztofowi M. z Legnicy za wywołanie pożaru, wskutek czego jedna osoba zginęła, a druga odniosła poważne obrażenia.

Ten tragiczny pożar był skutkiem podpalenia

Do zdarzenia doszło 7 marca 2023 roku przy ul. Głogowskiej w Legnicy. Na poddaszu wielorodzinnej kamienicy wybuchł pożar. Kobieta i mężczyzna, odcięci płomienaimi od drogi ucieczki, próbowali się ratować wyskakując z okna na poddaszu. Mężczyzna zginął na miejscu, a kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Dziś już wiadomo, że ogień pod drzwiami tego konkretnego lokalu nie pojawił się przypadkowo.

- Przeprowadzone śledztwo, w tym opinia biegłego, jednoznacznie wskazywały, że było to umyślne, celowe podpalenie, w dwóch miejscach od strony klatki schodowej, pod drzwiami prowadzącymi do tego lokalu na poddaszu - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Okazało się, że ogień przed drzwiami mieszkania urządzonego na poddaszu podłożył Krzysztof M, 30-latek z Legnicy, zazdrosny o kobietę, która w tym lokalu mieszkała. Oskarżony był wcześniej jej partnerem.

- Ustalenia śledztwa przemawiają za tym, że motywem działania oskarżonego była zazdrość o jego byłą partnerkę, która od pewnego czasu pozostawała w związku z innym mężczyzną, a zatem z tym, który zginął na miejscy zdarzenia - mówi Lidia Tkaczyszyn.

Krzysztof M. został oskarżony o sprowadzenie pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach, ze skutkiem w postaci śmierci jednej osoby i ciężkich obrażeń ciała u drugiej osoby.

- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Krzysztof M. nie przyznał się do popełnienia tego czynu - informuje rzecznik prokuratury.

Krzysztof M., za podłożenie ognia, co okazało się tragiczne w skutkach, może trafić za kraty nawet na 12 lat. Nie będzie to dla niego nic nowego, bo mężczyzna właśnie odsiaduje karę 3 lat pozbawienia wolności za dokonane rozboju.